Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chirurgia w szpitalu na Zaspie już po remoncie. Zobacz zdjęcia nowego, komfortowego oddziału

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
18.03.2019 Otwarcie nowego oddzialu chirurgii ogólnej w szpitalu na gdańskiej Zaspie
18.03.2019 Otwarcie nowego oddzialu chirurgii ogólnej w szpitalu na gdańskiej Zaspie Karolina Misztal
Nie do poznania zmienił się oddział chirurgii ogólnej w zarządzanym przez spółkę Copernicus Szpitalu im. św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie. To efekt przeprowadzonej w dwóch etapach generalnej modernizacji, której głównym sponsorem był samorząd województwa pomorskiego.

Dwadzieścia sześć łóżek dla chorych w trzynastu pokojach, w tym trzy sale pooperacyjne, dziewięć sal 2-łóżkowych ze wspólnymi sanitariatami dla dwóch pokoi; pokój socjalny dla pacjentów, wyposażony m.in. w czajnik i lodówkę, gdzie można przechowywać przyniesione przez krewnych jedzenie; otwarty na korytarz punkt pielęgniarski, który umożliwia lepszy kontakt z pacjentami, gabinet zabiegowo-opatrunkowy, pomieszczenia magazy-nowo - sanitarne, pomieszczenia socjalne dla personelu, a nawet pomieszczenie pro morte. Wszystko nowe, lśniące czystością, komfortowe. Wygodne łóżka i nowiutkie meble. Tak w największym skrócie wygląda 52-łóżkowa chirurgia ogólna, której drugą część otworzyła w poniedziałek, 18.03.2019, uroczyście wicemarszałek pomorska Agnieszka Kapała - Sokalska wraz z z prezesem spółki Copernicus - Dariuszem Kostrzewą.

- Pierwsza, prawa część oddziału została po modernizacji oddana do użytku dwa lata temu, teraz otworzyliśmy drugą, lewą część, a więc kontynuujemy strategię sukcesywnej modernizacji Szpitala im. św. Wojciecha - twierdzi prezes Kostrzewa.

Cała dwuetapowa inwestycja, a więc: prace remontowe oraz wyposażenie oddziału kosztowały ponad 6 mln złotych. Do pełnego szczęścia brakuje teraz chirurgom tylko nowoczesnego bloku operacyjnego, ale i ten problem wkrótce się rozwiąże.

Jak zapewnia prezes Kostrzewa - budynek, w którym powstaje blok operacyjny jest już prawie gotowy. Wkrótce będzie już można go wykańczać i zacząć wyposażać. Otwarcie bloku powinno nastąpić za rok.

Znajdzie się w nim osiem sal operacyjnych wraz z całym zapleczem, z czego dwie sale zarezerwowane są dla chirurgii. Ponadto do tego samego budynku ze starej części szpitala przeniosą się jeszcze dwa oddziały - urologia i ortopedia.

- Nie licząc chirurgii na Zaspie, w obu szpitalach Copernicusa trwają prace na dziewięciu innych inwestycjach o charakterze budowlanym - uzupełnia Dariusz Kostrzewa.

W przyszłości remont czeka jeszcze kilka innych oddziałów, m.in. położnictwo i ginekologię oraz neurologię. Najwięcej emocji budzi wśród pacjentów trwający właśnie remont przyszpitalnej przychodni, który - według zapewnień zarządu spółki - również powinien zakończyć się do końca tego roku.

Medyczny personel oddziału chirurgii nie ukrywa - wreszcie, jak mówią, mogą odetchnąć z ulgą. Praca przez dwa lata na połowie oddziału, czyli 26 łóżkach - była niezwykle trudna. Zdarzało się, że pacjenci, których nie można było odesłać ze szpitala, nawet przez kilka dni musieli czekać w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, aż zwolni się miejsce na chirurgii.

W sytuacjach podbramkowych pomagali okuliści i urolodzy - odstępowali kolegom chirurgom dla ich pacjentów po kilka łóżek na swoich oddziałach. Ale i to nie wystarczało, gdy podczas jednego dyżuru z 200 pacjentów zgłaszających się codziennie SOR - na chirurgię trzeba było przyjąć 12- 13 chorych. Takie sytuacje nadal będą się zdarzały, ale przy 52 łóżkach pole manewru będzie zdecydowanie większe.

- Chorych nam nie brakuje - przyznaje dr n. med. Grzegorz Michalski, ordynator oddziału chirurgii ogólnej w Szpitalu im. św. Wojciecha. Na oddziale przeprowadza się wszystkie rodzaje operacji . - Najwięcej wykonujemy cholecystektomii, czyli wycięcia pęcherzyka żółciowego - szacuje dr Michalski. - Jak w każdym kraju uprzemysłowionym, chorych, którym trzeba go usunąć, by uchronić ich przed powikłaniami kamicy - jest bardzo dużo. Równie częste są operacje różnego typu przepuklin i wyrostka robaczkowego. Pilnej interwencji chirurgów wymagają też chorzy z SOR z niedrożnościami i krwawieniami z przewodu pokarmowego oraz z urazami czaszkowo- mózgowymi.

Jak obliczył dr Michalski - mimo tak trudnych warunków lokalowych, w ubiegłym roku chirurdzy z Zaspy przeprowadzili prawie 1500 operacji. Rocznie przez 52- łóżkowy oddział „przewijają się” 2-3 tys. pacjentów. Dr Michalski liczy, że teraz, gdy sytuacja lokalowa na oddziale wróciła do normy, uda m się skrócić kolejki chorych oczekujących na planowe zabiegi.

Poza operacjami z zakresu gastroenterologii (nie tylko pęcherzyka, ale również jelit i żołądka), oddział - jako jeden z niewielu w tej części Polski - specjalizuje się w zabiegach z zakresu flebologii, czyli chorób układu żylnego, stopy cukrzcowej oraz leczeniu przewlekłych ran . Takich chorych inne szpitale odsyłają, Zaspa ich przyjmuje.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto