Postanowilismy nabyć owo iglaste odstępstwo od normy (ale przez to ani lepsze, ani gorsze), które jednak ściąga na siebie wzrok i wzbudza dyskusje.
Jako nowocześni Europejczycy jednak wiemy, w którym miejscu przebiega granica szczerości wypowiedzi, zatem (nie sprawdzając listy chorób) nie czynimy żadnych większych złośliwych uwag, zwłaszcza w obrębie roślinki, która mogłaby się czuć urażona. Po zwiędnięciu z pewnością nie wyleci ani za okno, ani do zakładu utylizacyjnego w tempie przewidzianym dla przeciętnego okazu - wszak nad oryginalnymi odstępstwami należy się dłużej zadumać. Najważniejsze, że mamy kilka szklanych iglic, zatem bez problemów uwieńczyliśmy kolorowymi ozdóbkami owe zielone czuby.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?