Chojnice. Plany na 2007 rok: zawody z udziałem najlepszych bokserzy i Strong Manów

Choć 2007 rok dopiero się rozpoczął, to już wiadomo, że w Chojnicach sporo będzie się w nim działo. Przed tygodniem pisaliśmy, że 13 września z Grodu Tura wystartuje jeden z etapów Tour de Pologne, a ręce zacierać mogą nie tylko miłośnicy kolarstwa. W tym roku w Chojnicach odbędzie się międzypaństwowy mecz bokserski i turniej Strong Manów. Prawo do organizacji tych imprez uzyskał Park Wodny.

Bokserzy zawitają do Chojnic na przełomie października i listopada. Jeszcze w tym miesiącu okaże się czy przeciwnikiem Polaków będzie Kuba czy USA.
- Ten mecz miał się odbyć już w zeszłym roku, ale federacja kubańska, którą zaprosiliśmy, postawiła bardzo wiele warunków - mówi Mariusz Paluch, prezes Parku Wodnego. - Kubańczycy zażądali by ich przylot, zakwaterowanie, odnowę biologiczną i wyżywienie w pełni pokryła strona polska. Ponadto chcieli dużych nagród.
Paluch nie ukrywa, że reprezentacja Stanów Zjednoczonych byłaby atrakcyjniejszym przeciwnikiem tylko z punktu widzenia ekonomii. Prezes chojnickiej spółki dba o finanse, dlatego Polskiemu Związkowi Bokserskiemu postawił dwa kluczowe warunki: 30-procentowy współudział w pokryciu kosztów imprezy i załatwienie umowy na transmisję na żywo i retransmisję z ogólnopolską telewizją, co ma ułatwić rozmowy ze sponsorami.
Chojnice będą gospodarzem meczu w nagrodę za profesjonalną organizację finału cyklu Grand Prix seniorów o Puchar PZB w 2005 roku. Niespełna 1,5 roku temu przez trzy listopadowe dni w chojnickiej hali widowiskowo-sportowej rywalizowali najlepsi polscy bokserzy - amatorzy. Swą obecnością galę uświetnili także Krzysztof „Diablo” Włodarczyk i Jerzy Kulej. Po gali, obecny na niej, wiceprezes PZB Stefan Rogala zaproponował, by w Chojnicach odbyła się jedna z sześciu najważniejszych imprez bokserskich w 2006 roku. Choć chojniczanie w zeszłym roku nie doczekali się meczu reprezentacji Polski, to w tym roku już nic im go nie odbierze. Z meczu cieszą się także zawodnicy i trenerzy sekcji bokserskiej Parku Wodnego.
- Chłopaki są zadowoleni, bo będą mieli okazję podejrzeć bardziej doświadczonych kolegów - mówi Andrzej Plata, trener chojnickich bokserów. - Poza tym będziemy się starali, żeby także oni dostali okazję zaprezentowania się w walkach pokazowych w dniu gali.
Kolejną gratką dla chojniczan będzie turniej Strong Manów, którzy w 2007 roku zagoszczą do Chojnic. Ta impreza być może będzie zaliczana do Pucharu Polski Strong Man. Najlepszym polskim siłaczom spodobało się w Chojnicach podczas turnieju w 2005 roku.
- Ten turniej uważam za organizacyjny majstersztyk - mówił wtedy chojnicki siłacz, Sławomir Toczek, który także bardzo przyczynił się do tego, że jego koledzy po fachu wrócą do Chojnic.
- Więcej szczegółów wyjawię po rozmowie z Jarosławem Dymkiem - dodaje Paluch.