Cicha nagroda prezydenta

Największym prezentem, jaki otrzymuję od miasta z okazji mojego jubileuszu jest decyzja prezydenta Adamowicza o budowie cichego przejazdu tramwajów od al. Zwycięstwa do al. Hallera - powiedział wieloletni dyrektor Państwowej Opery Bałtyckiej Włodzimierz Nawotka.

- Najbardziej dumny jestem z siedemdziesięciu pięciu premier w operze, większych i mniejszych, a także z tego, że nie uległem pokusie kariery w Warszawie i pozostałem wierny Gdańskowi.

Z okazji 40-lecia pracy Włodzimierz Nawotka otrzymał wczoraj w Urzędzie Miejskim kwiaty i Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska.
Jubilat podarował prezydentowi kilka rzadkich płyt z zarejestrowanymi spektaklami i koncertami zespołów Opery Bałtyckiej. Paweł Adamowicz słuchać ich będzie w domu, gdyż, jak zapewnił nie ma odtwarzacza w swoim gabinecie.

- A to szkoda - zripostował dyrektor Nawotka - mnie muzyka zawsze pomagała w pracy.
Nagrodę Miasta Gdańska otrzymał też z okazji 25-lecia pracy twórczej prozaik i poeta Jan Paweł Grabowski. Niestety, jubilat nie zjawił się na uroczystości.

Jan Paweł Grabowski

Urodzony 8 czerwca 1947 roku w Malborku - poeta i prozaik. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Debiutował w "Literaturze" w 1977 roku. Autor opowiadań, powieści i wierszy. Napisał m.in: "Ukryte spojrzenia", "Dotknięcie mroku", "Deszcz i płomień", "Łaska widzenia" oraz "Wiersze wybrane".

Włodzimierz Nawotka

Związany jestem z Trójmiastem i instytucjami kultury od 40 lat. Teatralne szlify zdobywał pod okiem Danuty Baduszkowej, jako wicedyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni. Przywrócił Gdańskowi muzycznemu dzieła, które zniknęły wraz ze śmiercią miasta w roku 1945: "Fidelia" Beethovena i "Tannhausera" Wagnera. To ostatnie dzieło wprowadził z ogromnym sukcesem także do Opery Leśnej w Sopocie, przypominając do czego powołano tę scenę.