Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciekawy człowiek na sopockim molu. Historia z lunetami w tle

IZABELA HEIDRICH
Zna go każdy kto choć raz był w Sopocie, kto choć raz przeszedł się na molo. Od blisko 40 lat, od wiosny do późnej jesieni prowadzi na najdłuższym drewnianym pomoście Europy stanowisko lunet obserwacyjnych ...

Zna go każdy kto choć raz był w Sopocie, kto choć raz przeszedł się na molo. Od blisko 40 lat, od wiosny do późnej jesieni prowadzi na najdłuższym drewnianym pomoście Europy stanowisko lunet obserwacyjnych „Luneta”. Jan Butowski, zawsze w marynarskiej czapce, pogodny, chętnie rozmawia z turystami. To człowiek instytucja - z zawodu muzyk, pedagog. Pasjonat filmu, fotografii i lunet, rzecz jasna.

- Lunety pochodzą z różnych źródeł, od wielu ludzi, z wielu krajów - mówi. - Kilka pochodzi z niemieckich pancerników wojennych, większość wyprodukowała firma Carnzeiss. Najstarsze są z lat 30.
Swoje zdobycze pan Jan czyści osobiście, w długie zimowe wieczory. A wszystko zaczęło się od jego ojca.
- Ojciec od dziecka uczył mnie obserwacji - wspomina. - Przez zadymione szkiełka pokazywał mi zjawiska niebieskie. Dostałem od niego pierwszą lornetkę, potem zdobyłem pierwszą lunetę i tak to się zaczęło.
Kiedy ludzie przychodzą popatrzeć przez lunety chętnie rozmawiają. Z tych rozmów często rodzą się refleksje, choćby taka jak ta.
- Ze smutkiem stwierdzam, że wielu młodych ludzi nie zna historii swojego kraju - mówi.
Ta świadomość inspiruje go do realizacji filmów dokumentalnych, takich jak „Westerplatte”, „Oliwa dawniej i dziś”, „Polacy w dawnym Sopocie”, czy ostatnie „Orłowo dawniej i dziś” oraz „Gdynia dawniej i dziś”, obok których nie można przejść obojętnie.
- Każdy z nich to owoc wieloletniej pracy, przeglądania archiwów, długich rozmów - mówi Jan Butowski.
I tak film "Polacy w dawnym Sopocie" przedstawia losy takich postaci jak Kajetan Sierakowski, Antoni Abraham czy Marian Mokwa. Ci, którzy o Sopocie wiedzą niewiele, a informacje zawarte w przewodnikach to dla nich zbyt mało, prawdziwą gratką jest film "Sopot dawniej i dziś". Z tej serii ukazały się także Gdańsk i Gdynia. Niezwykle ważny jest dokument "Westerplatte", opowiadający o bohaterskiej walce z wojskiem niemieckim, ale i o tym, że Westerplatte kiedyś było kurortem. Najnowsze filmy Jan Butowski poświęcił Gdyni. Zabiera widzów w niezwykłą podróż do Orłowa w filmie "Orłowo dawniej i dziś" oraz do Gdyni w filmie "Gdynia dawniej i dziś". Filmy można kupić w trójmiejskich księgarniach oraz na molu, u samego autora.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto