Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężkie negocjacje. Możemy mieć problemy z dostawami gazu

Robert Kiewlicz
Od przyszłego roku mogą wystąpić problemy z dostawami gazu. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało od Gazpromu informację o możliwości wystąpienia problemów z tranzytem gazu przez Białoruś od 1 stycznia.

Od przyszłego roku mogą wystąpić problemy z dostawami gazu. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało od Gazpromu informację o możliwości wystąpienia problemów z tranzytem gazu przez Białoruś od 1 stycznia. Rosja przygotowuje się do odcięcia dostaw gazu do Białorusi jeżeli do końca roku nie zgodzi się płacić wyższej ceny. Białoruś odpowiedziała groźbą zablokowania tranzytu rosyjskiego gazu do UE. Przez Białoruś przepływa 22 proc. gazu dostarczanego przez Gazprom do Europy.

Rosja domaga się, aby Białoruś płaciła za importowany gaz ok 200 dolarów za 1000 metrów sześci. Obecnie Białoruś otrzymuje od Rosji gaz w cenie 46,68 dolara za 1000 m sześci. Białoruś importuje z Rosji 19 mld m sześc. gazu rocznie. Tak duży wzrost cen gazu mógłby spowodować załamanie się Białoruskiej gospodarki.

- Nie można wykluczyć zakłóceń w dostawach jeżeli Biełtransgaz dokonywać będzie nieuprawnionego poboru gazu z systemu tranzytowego - informuje w komunikacie Gazprom. - Nadal podejmowane są działania na rzecz rozwiązania problemu.
Gazprom złożył Białorusi propozycję. Zaproponował, że cena wzrośnie tylko do 80 dolarów za 1000 m sześc. jeśli Białoruś nieodpłatnie przekazania rosyjskiemu koncernowi połowę udziałów białoruskiego operatora gazociągów Biełtransgaz. Problemem jest jednak wycena firmy. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oznajmił, że jest ona warta nawet 17 mld. Moskwa twierdz, że najwyżej 3,3 mld dolarów.

- Koncern przykręci kurek 1 stycznia o godz. 10 czasu moskiewskiego (8.00 czasu polskiego), gdy wygaśnie stary kontrakt - zapowiedział Aleksiej Miller, szef Gazpromu. - Gaz dla europejskich odbiorców będzie dostarczany na granicę białoruską zgodnie z obowiązującymi umowami.
PGNiG zapewnia, że jest przygotowane na każdy scenariusz. Magazyny firmy są zapełnione w 96 proc., co gwarantuje bezpieczeństwo dostaw w najbliższym czasie.

- Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zwraca uwagę, że relacje handlowe między Gazpromem a Biełtransgazem nie mają żadnego związku z relacjami handlowymi między rosyjskim koncernem, a stroną polską - twierdzi Tomasz Fill, rzecznik prasowy PGNiG. - PGNiG stoi na stanowisku, że wynik negocjacji między Gazpromem a Biełtransgazem nie dotyczy kontraktowych zobowiązań Gazpromu wobec polskiej spółki. Zgodnie z zawartymi porozumieniami Gazprom zobowiązany jest dostarczyć gaz zakontraktowany przez PGNiG SA do punktów odbiorczych na granicy polskiej.

Ceny gazu na rosyjskim rynku są regulowane, aktualnie wynoszą ok. 47 dolarów za 1000 sześc. Przeciętna cena gazu dla odbiorców w Europie wynosi 260 - 280 dolarów, a w dawnych republikach radzieckich odpowiednio ok 88 dolarów. Według budżetu Gazpromu na 2007, średnia cena gazu dostarczanego do Europy ma wynieść 297 dolarów za 1000 m sześc. Jest to kwota odpowiadająca poziomowi, który uzyskało PGNiG w ramach kontraktu jamalskiego. Jest to równocześnie o ok. 15 proc. więcej, niż państwa europejskie płaciły dotychczas (ok. 257 dolarow).

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto