Biało-zieloni strzelili aż pięć goli, ale ten mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej. Już na początku spotkania moment niefrasobliwości w defensywie sprawił, że to Arka miała rzut karny. Do piłki podszedł Oskar Zaryczański, ale Stefan Chmielewski popisał się świetną obroną.
Po początkowych minutach przewagi Arki potem do głosu doszli biało-zieloni. Tym razem to Lechia miała rzut karny, a Kacper Urbański zamienił go na gola. Zresztą to był wyróżniający się zawodnik tego spotkania, które zakończył z hat-trickiem.
Lechia już po pierwszej połowie prowadziła 3:1, a na początku drugiej strzeliła czwartego gola. Żółto-niebiescy walczyli do końca, ale ostatecznie wysoko przegrali. W tabeli Arka zajmuje drugie miejsce (13 punktów), a Lechia piąte (8 punktów).
- Momentami dominowaliśmy w tym meczu, ale Arka też miała swoje momenty i potrafiła nam zagrozić. Mecz był pod naszą kontrolą, ale gdyby rywale wykorzystali swoje okazje, to końcówka mogła być nerwowa. Najbardziej jednak cieszę się z tego, że widzę postępy u moich zawodników, zarówno w grze indywidualnej jak i drużynowej - ocenił Marek Zieńczuk, trener Lechii.
Rozczarowani wynikiem meczu w Sopocie byli za to żółto-niebiescy, którzy bardzo liczyli na derbowe zwycięstwo w Sopocie.
– Na pewno zagraliśmy najsłabszy mecz w tej rundzie. Popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych i zbyt łatwo traciliśmy bramki. Początek spotkania był bardzo udany. Zmusiliśmy Lechię do obrony, mieliśmy idealną sytuację i mogliśmy wyjść na prowadzenie po rzucie karnym, ale nie wykorzystaliśmy tego. Stare przysłowie o niewykorzystanych sytuacjach niestety się sprawdziło. Strata zawodnika, w dodatku kapitana, już na początku meczu, też nie wpłynęła korzystnie na zespół. Wierzę, że był to tylko wypadek przy pracy i w następnym meczu chłopcy to udowodnią bardzo dobrą grą – powiedział Krzysztof Janczak, trener Arki.
Lechia Gdańsk – Arka Gdynia 5:2 (3:1)
Bramki: Kacper Urbański (14, 41, 77), Błażej Kaim (29), Mateusz Sadło (55) – Kapcer Skóra (31), Patryk Soboczyński (68)
Lechia: Chmielewski – Formella, Tuleja, Kaim (76 Mielnik), Kinder, Mekler (29 Rusinek), Duraj (72 Gnietko), Paradowski, Sadło (82 Okoniewski), Brylowski, Urbański
Arka: Miłaszewski – Zaryczański (39 Lis), Mirończuk (83 Matusiak), Zamarripa, Tandecki, Bondara (62 Formella), Skóra (53 Babś), Soboczyński (83 Pyrek), Lipkowski, Karbowiak (67 Lipiak), Trela
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
**Wszystko o
Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!**
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?