MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z gdańskim żużlem?

Maciej Polny
Być może we wtorek w końcu zostanie zarejestrowane stowarzyszenie "Gdańska Korporacja Sportowa Gwardia - Wybrzeże". To powinno otworzyć kurek z pieniędzmi, które w ostatnim dniu stycznia br.

Być może we wtorek w końcu zostanie zarejestrowane stowarzyszenie "Gdańska Korporacja Sportowa Gwardia - Wybrzeże". To powinno otworzyć kurek z pieniędzmi, które w ostatnim dniu stycznia br., podczas konferencji prasowej, zadeklarowali przedstawiciele firm Rafineria Gdańska, Petrobaltic, Gdańska Kompania Energetyczna Energa i Elektrociepłownia Wybrzeże.

Żadna z firm nie wycofała się z wcześniejszych deklaracji. Dowiedzieliśmy się, że powstał jednak problem z przelewem pieniędzy. Nikt z ofiarodawców nie chciał się zgodzić, aby trafiły one na konto Wybrzeża. Z racji zaległości klubu wobec różnych firm, instytucji czy osób prywatnych, na pokrycie których zostałyby przeznaczone.

W sądzie rejestrowym w Gdańsku dzisiaj powinna się zakończyć rejestracja korporacji, a więc pozostanie do uzyskania nip, region i utworzenie konta. Oby tylko wszystko przebiegło zgodnie z planem, bowiem czasu do rozpoczęcia sezonu pozostało naprawdę niewiele (30 bm.).

To brak pieniędzy sprawił, że skład drużyny żużlowej Wybrzeża nie przedstawia się zbyt okazale. Nowy trener, Grzegorz Dzikowski, wierzy wprawdzie w podopiecznych, ale bez solidnego wsparcia zagranicznego może być krucho ze zwycięstwami.

Jedynym obcokrajowcem jest młody Szwed Freddie Eriksson. Przez pewien czas mówiło się o Australijczyku Toddzie Wiltshire, który zapowiadał zerwanie kontraktu z Polonią Bydgoszcz. Okazało się, że ,Kangur" w ten sposób zmusił działaczy klubu znad Brdy do uregulowania zaległości.
Na liście kandydatów pojawił się także Matej Ferjan. Słoweniec miał nawet wystąpić w zaplanowanym 23 bm. spotkaniu sparingowym w Lublinie, obok Erikssona. Wczoraj podpisał jednak kontrakt z II-ligopwym zespołem z Ostrowa, gdzie trenerem został prowadzący Wybrzeże w poprzednim sezonie Romuald Łoś.

Wiary tym informacjom nie daje trener Dzikowski.
- W ostatnią niedzielę w sprawie Ferjanama rozmawiałem z poważnymi ludźmi, otrzymując zapewnienie, że Słoweniec do 23 bm. nie podpisze umowy z innym polskim klubem. Nie wierzę, że stało się inaczej.

Nie podzielamy optymizmu Dzikowskiego, ale może ma rację.
Póki co krajowa część naszej drużyny ma za sobą pięć treningów na torze. Wczoraj wyjechał tylko Tomasz Cieślewicz. Obok Piotra Protasiewicza, Roberta Sawiny i Wiesława Jagusia z Apatora Toruń, którzy skorzystali z gdańskiej gościnności.
- Kolejny trening odbędzie się dopiero w najbliższą sobotę. Mróz odpuścił i część naszego toru nie nadaje się do jazdy - powiedział Dzikowski.
Oprócz konfrontacji w Lublinie, gdańszczanie mają w planach dwumecz ze Stalą Gorzów (25 i 27 bm.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto