MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cychowski wraca na lodowisko

Adam Suska
W czwartek o godz. 18 w hali Olivia hokeiści Stoczniowca rozpoczną mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Do gdańskiej drużyny po kontuzji wraca Rafał Cychowski. Obrońca Stoczniowca pauzował od 29 września, kiedy w meczu z ...

W czwartek o godz. 18 w hali Olivia hokeiści Stoczniowca rozpoczną mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Do gdańskiej drużyny po kontuzji wraca Rafał Cychowski.

Obrońca Stoczniowca pauzował od 29 września, kiedy w meczu z Podhalem Nowy Targ został tak niefortunne trafiony krążkiem w nogę, że doznał pęknięcia kości śródstopia. Mamy nadzieję, że powrót na lodowisko popularnego "Cycka" poprawi skuteczność stoczniowców, z którą ostatnio nie było najlepiej. Cychowski dysponuje bardzo silnym uderzeniem z dystansu, co szczególnie przydaje się w okresach gry w liczebnej przewadze.

W dwóch dotychczasowych konfrontacjach z Zagłębiem bilans korzystny jest dla Stoczniowca. Gdańszczanie wygrali w Sosnowcu 4:3 i zremisowali na własnym lodowisku 4:4. W tym ostatnim spotkaniu goście wyrównującego gola (Dariusz Puzio) zdobyli na sześć sekund przed końcem, kiedy wycofali z lodowiska bramkarza i wprowadzili dodatkowego napastnika.

W ubiegły piątek hokeiści Stoczniowca przerwali pasmo czterech porażek (pokonali Podhale 8:3), ale w niedzielę po dogrywce ulegli KTH Krynica 2:3. Sosnowiczanie natomiast pokonali na własnym lodowisku GKS Tychy 6:4, dzięki czemu gdańszczanie umocnili się na drugim miejscu w tabeli.

Powtórne zakontraktowanie Marka Moskala sprawiło, że miejsce w drugim ataku Stoczniowca stracił Adam Fraszko. Został przesunięty do czwartej formacji, która jak dotąd jeszcze nie powąchała lodu. Trener Marian Pysz dopiero w następnym meczu przeciwko Unii Oświęcim zamierza spróbować gry na cztery ataki.
Na obecnym etapie rozgrywek sześć zespołów zainteresowanych jest walką o cztery pierwsze lokaty, gwarantujące udział w play off o medale. Unia na razie poza zasięgiem rywali. Stoczniowiec na drugim miejscu o punkt wyprzedza Tychy. Na miejscach 4-6 panuje duży ścisk. Katowice mają 24 pkt (pokonały awansem Eurostal 5:3), Zagłębie 21, a Podhale 18. Taki układ wymusza na drużynach walkę o każdy punkt, a kibicom gwarantuje duże emocje. Praktycznie każda kolejka przynosi rotacje. Zwycięstwo Stoczniowca prawdopodobnie pozwoliłoby mu powiększyć przewagę nad Tychami, które podejmują Unię.

Marian Pysz

trener Stoczniowca

- Przed meczem z zagłębiem w naszej drużynie panuje pełna mobilizacja. Wszyscy zawodnicy przed własną publicznością pragną zrehabilitować się za pechową porażkę w Krynicy. Jesteśmy faworytami tego meczu i nie chcemy zawieść oczekiwań. Gramy przecież nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla kibiców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto