Do 25 bm. trenować będą siatkarki Gedanii. Później trener Jerzy Skrobecki zaplanował wakacyjną przerwę. Prawdopodobnie jedyną nową zawodniczką będzie Alicja Szajek. Nową w porównaniu z poprzednim sezonem, bowiem wcześniej reprezentowała gdańską drużynę.
Największy kłopot szkoleniowiec może mieć z obsadzeniem pozycji rozgrywających. Podstawowa wystawiająca Izabela Bełcik wciąż wojażuje z reprezentacją Polski.
- Klub spełnił postawione przez Izę warunki. Miała się tylko skontaktować i dopełnić formalności. Nie uczyniła tego. Nie mamy z Bełcik kontaktu i nie wiemy jakie ma plany. Liczymy się nawet z jej stratą - mówi trener Skrobecki.
W tej sytuacji z pierwszym zespołem trenuje rozgrywająca drużyny juniorek Małgorzata Jeromin, o której w superlatywach wyraża się szkoleniowiec.
- Rolę Bełcik bez kłopotów może przejąć jej dotychczasowa zmienniczka Justyna Ordak - wyjaśnia trener. - Jeśli chodzi o Jeromin to bardzo dobrze radzi sobie na treningach i być może otrzyma szansę. W Polsce na tej pozycji panuje posucha. W grę wchodzi jeszcze zaciąg zagraniczny, ale i tam wybór jest niewielki. Liczą się pieniądze, które lepiej przeznaczyć na swoje zawodniczki.
Wspomniana na wstępie Szajek już trenuje z Gedanią. Wróciła do Gdańska, bo tutaj studiuje. Poza tym zamierza podnosić umiejętności pod okiem trenera Skrobeckiego.
Prawdopodobnie na tym mogą się zakończyć wzmocnienia. Emilia Reimus, która zamierzała znowu grać w Gedanii po występach w Belgii, nie pojawiła się na treningu.
- Rozmawialiśmy z nią bodaj trzykrotnie. Nie przyszła na zajęcia. Może nie jest już zainteresowana grą w naszym zespole albo kontuzja kolana, o której wspominała, jest groźniejsza niż przypuszczano - mówi Skrobecki.
Z Piły miała także wrócić Milena Rosner. Podobnie jak Bełcik przebywa z kadrą narodową w Szwajcarii i na rozmowy zabrakło czasu.
- Mamy w zespole zawodniczki, które przy ciężkiej pracy mogą stać się nawet gwiazdami w serii A. Niektóre dysponują bardzo dobrymi warunkami fizycznymi. Jeżeli będą aktywne i zaangażowane, Gedania nie będzie walczyć tylko o utrzymanie - zakończył Skrobecki.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?