Czterech ujętych dziś mieszkańców Trójmiasta procederem przestępczym trudniło się od początku lat dziewięćdziesiątych. Zarzuca się im zorganizowanie i działanie w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Mają od 38 do 46 lat.
Grupa "kajdankowców", do której należeli, została już rozbita przez organy ścigania w 1999 i 2000 roku. "Kajdankowcy" zawdzięczają swoją nazwę sposobom, w jaki obezwładniali ofiary - przykuwali je bowiem za pomocą kajdanek do kaloryfera czy drzewa. Zatrzymani dziś mężczyźni odsiedzieli wówczas wyroki za popełnione przed laty przestępstwa. Po wyjściu na wolność wrócili jednak do łamania prawa.
Skala przestępczej działalności grupy jest ogromna. Są sprawcami między innymi głośnego napadu na konwój w 1998 roku w Gdyni. Sprawcy strzelali wówczas do konwojentów z broni automatycznej. Jeden z nich został zastrzelony na miejscu, drugi odniósł ciężkie obrażenia. Przestępcy zrabowali wówczas 50 tys. złotych.
Członkowie gangu trudnili się także dilowaniem. Tylko od czerwca do października 2007 roku wprowadzili na rynek ponad 33 kg różnego rodzaju narkotyków.
Przestępstw na koncie bandytów jest o wiele więcej, Policja nie wyklucza też kolejnych zatrzymań. Sprawa została przekazana do gdańskiego wydziału przestępczości zorganizowanej prokuratury krajowej. Zatrzymanym grozi dożywocie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?