Czternaste wodowanie

Częściowo wyposażony kadłub niedużego promu pasażersko- samochodowego "Daggri" ma być zwodowany dzisiaj z pochylni bocznej Stoczni Północnej w Gdańsku.

Statek zbudowano dla armatora Shetland Islands Council z Wielkiej Brytanii. Będzie to czternasta w tym roku operacja opuszczenia na wodę statku, przeprowadzona w gdańskiej stoczni.

- Prom był gotowy do wodowania we wtorek - mówi Adam Turadek, dyrektor techniczny Północnej. - Jednakże skomplikowaną operację techniczną musieliśmy odwołać z powodu wzrostu siły wiatru i gwałtownego przyboru wody w basenie stoczniowym. Liczymy na poprawę pogody i odpływ wód, co pozwoli na bezpieczne zwodowanie statku.

"Daggri" jest promem dwustronnym, mającym tak samo ukształtowane części rufową i dziobową kadłuba oraz dwa stanowiska sterowo-manewrowe, dwa silniki i dwa pędniki obrotowe - na dziobie i rufie. Dzięki temu prom może kursować pomiędzy przystaniami bez wykonywania manewrów obracania się dziobem do wyjścia z portu. Będzie on przewozić na pokładzie samochodowym 31 aut i na pokładzie pasażerskim - 95 osób. Prom ma długość 65,4 m, szerokość - 13,8 m i wysokość boczną - 5,6 m. Dyrektor Turadek poinformował, że 30 grudnia powinien być zwodowany jeszcze jeden statek. Będzie to częściowo wyposażony rybacki trawler, drugi z dwóch zamówionych przez kontrahenta z Danii. Do końca roku stocznia przekaże zagranicznemu armatorowi zbudowany pierwszy raz, po dziesięciu latach, całkowicie wyposażymy statek rybacki. Będzie to trawler o długości ponad 60 m.

Wszystko wskazuje na to, że Północna będzie mała co robić w roku 2004. W jej portfelu zamówień znajduje się już m. in. duży prom pasażersko-samochodowy o długości 116 m. Zostanie on zbudowany w kooperacji z Gdańską Stocznią Remontowa SA, ale większość robót stoczniowych wykona Północna. Armatorowi ze Stanów Zjednoczonych będą dostarczone dwa statki off shore (do obsługi morskich platform wiertniczych). Natomiast kontrahent z Estonii otrzyma dwa nowoczesne holowniki.