Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czwartkowa sesja Rady Miasta Gdańska 25.01.2018 [relacja, zdjęcia]

Ewelina Oleksy
Pierwsza w tym roku sesja Rady Miasta Gdańska. W porządku obrad między innymi uchwalenie dziewięciu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Aktualizacja godz. 12.00

Podjęta zostaje uchwała w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie Porozumienia Międzygminnego w sprawie założenia i prowadzenia szkoły podstawowej w miejscowości Kowale dla uczniów zamieszkałych na terenie Gmin: Kolbudy, Gdańsk oraz Pruszcz Gdański. Chodzi o pierwszą w Polsce szkołę metropolitalną, budowaną siłami trzech gmin. Porozumienie, o którym mówi uchwała określać będzie zasady prowadzenia przez Gminę Kolbudy ośmioletniej szkoły podstawowej także dla uczniów mieszkańców Gminy Miasta Gdańska, zasady współdziałania i finansowania zadania, w tym w szczególności, zasady ustalania obwodu szkoły, dowożenia uczniów z terenu poszczególnych gmin, organizację szkoły, zasady wspólnego finansowania oraz okres obowiązywania i zasady rozwiązania porozumienia.

- Kończą się powoli prace inwestycyjne na terenie budowy szkoły. Konieczne jest więc zawarcie porozumienia określające zasady działania tej placówki po 1 września 2018 r. - mówi Grzegorz Kryger, wicedyrektor Wydz. Rozwoju Społecznego.

Nadano imienia czterem miejskim przedszkolom. Przedszkole nr 54 przy ul. Piastowskiej będzie się nazywało "Fantazja". Przedszkole nr 64 przy ul. Gospody -"Kubuś Puchatek", Przedszkole nr 66 przy ul. Startowej "Źródełko", a Przedszkole nr 71 przy ul. Diamentowej - "Diamencik". Wnioski w tej sprawie złożyły Rady Pedagogiczne i Rady Rodziców.- Mówimy tu o imionach, które nieformalnie obowiązują od lat- wskazuje Kryger.

Przewodniczący Bogdan Oleszek informuje, że wyczerpał się porządek obrad. W ramach wystąpień po sesji, głos zabiera Anna Kołakowska (PiS):
- Apeluję, żeby podszkolić pana radnego Borawskiego, że nie reprezentuje w Radzie Miasta siebie, tylko swoich wyborców. Ważne, żeby Pan o tym pamiętał. Szkoda, że nie ma już prezydenta, bo nazwał Marsz Niepodległości, w którym ja od lat uczestniczę, marszem faszystowskim, natomiast sam w przestrzeni publicznej promuje symbole komunistyczne, co jest haniebne i skandaliczne.

Jerzy Milewski (PIS): - Zanim zaczniecie nam wytykać nieobecności na sesjach, zdyscyplinujcie prezydenta Adamowicza, żeby się na nich pojawiał, żeby zaszczycał nasz częściej swoją obecnością.

Przewodniczący Oleszek:- Nie jest obowiązkiem prezydenta bycie na każdej sesji. Ma swoich przedstawicieli. Ale stara się być tak często, jak może. Jeśli go nie ma, to zawsze jest to nieobecność usprawiedliwiona.

Radny Borawski wdaje się w pyskówkę z radną Kołakowską. Wytyka jej m.in., że nie mieszka w Gdańsku, tylko w Szymbarku. - Mieszkam w Gdańsku, jestem zameldowana w Gdańsku, ale pomieszkuję też w Szymbarku gdzie mam dom. Mam prawo pomieszkiwać tam, gdzie sobie wybiorę, prawa nie łamię. To absolutny brak kultury po stronie przewodniczącego Klubu PO, powinniście pomyśleć o zmianie.

Kazimierz Koralewski informuje z kolei, że znalazł protokół z sesji z 2009 r., kiedy prezydent Adamowicz nazwał go szmalcownikiem. - Pan prezydent używał wtedy tego języka, co spotkało się z wielkim aplauzem Klubu PO- mówi Koralewski.

Radny Milewski apeluje do Adamowicza, żeby "jeśli ma odrobinę honoru" przeprosił radnego Koralewskiego w ciągu 7 dni.

Wiceprezydent Aleksandra Dulkiewicz odczytuje fragment wspomnianego protokołu z sesji w 2009 r. i wskazuje, że Koralewski zmanipulował wypowiedź prezydenta.

Koralewski nie odpuszcza:- To Adamowicz jest ojcem wprowadzenia szmalcowników do debaty publicznej. Stosuje język obelżywy, chamski!

Obrady sesji Rady Miasta zostają zakończone.

Aktualizacja godz. 10.50

Radni musieli odstąpić od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Młode Miasto w rejonie ulicy Jana z Kolna i traserni w mieście Gdańsku.

- Nasz cały wysiłek nie może być zwieńczony, bo nie uzyskaliśmy wymaganego prawem uzgodnienia od wojewódzkiego konserwatora zabytków, aby móc dalej przeprowadzić procedurę planistyczną. W projekcie planu zakładaliśmy ograniczenie parametrów urbanistycznych. Obecnie plan zakłada pierzeję o wysokości 12 m, a na pozostałej części bez jakichkolwiek limitów wysokościowych. My chcieliśmy otworzyć widok na Stocznię, stworzyć ogólnodostępny plac publiczny, ustaliliśmy stopniowanie wysokości, w sąsiedztwie placu do 60 metrów, w sąsiedztwie Wałowej do 30 m. Zrobiliśmy szereg analiz wymaganych przez konserwatora, ale nie przyjął naszej argumentacji. W związku z tym nie możemy dalej nic zrobić - tłumaczy Edyta Damszel- Turek, szefowa BRG.

Radni PO ubolewają, że tak się stało.

Aktualizacja godz. 10.15

Uchwalono plany zagospodarowania przestrzennego. M.in. dla Klukowa rejon ulicy Azymutalnej II, Matarni rejon ulicy Jesiennej, Głównego Miasta rejon ulic Św. Ducha i Mydlarskiej, Dolnego Miasta rejon ul. Łąkowej i Bastion Miś. Jego nowe zapisy umożliwiają dalszą rewitalizację tej dzielnicy.

Dyskusja wywiązała się przy uchwale ws.przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Zamczysko - rejon ulicy Rycerskiej.

Jak referowała Edyta Damszel-Turek, szefowa Biura Rozwoju Gdańska to teren o powierzchni ponad 1 hektara, ograniczony kanałem Raduni, w sąsiedztwie Muzeum II Wojny Światowej. Celem planu jest umożliwienie realizacji głównego Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. - Jesteśmy w początkowej fazie, inicjujemy przystąpienie, przed nami wytyczne konserwatora, wytyczne z konkursu architektonicznego, także temat jest rozwojowy - powiedziała Damszel-Turek.

Mateusz Skarbek (PO) - Jak długo może trwać sporządzenie tak dużego i trudnego planu?

Edyta Damszel-Turek: - Normalnie prace trwają od 1, 5 roku do 2 lat, w zależności od tego jakie są problemy natury urbanistyczno- architektonicznej. W takich obszarach jak tu, wpisanych do rejestru zabytków, ten proces się przedłuża. To może trwać nawet 3-4 lata. Może się okazać, że będziemy musieli się zażalać do ministerstwa, co też sprawę przedłuży.

Jaromir Falandysz (PiS): - Pozostawiłbym decyzję w tej sprawię Radzie Miasta następnej kadencji. Nie wiemy, czy po wyborach Rada Miasta będzie chciała kontynuować ten wieloletni projekt. Lepiej odrzucić ten plan i pozostawić decyzję kolejnym radnym.

Piotr Borawski (PO): - Dyskutujemy nad przystąpieniem do planu, a nie budową muzeum. Żadna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale chcielibyśmy rozpocząć prace planistyczne. Chcemy wyliczyć koszty, przedstawić projekt, przeprowadzić konsultacje. Ale nic nie zwalnia nas od tego, by zająć się pracami przygotowawczymi. To będą lata przygotowywanie tego planu.

Piotr Czauderna ( PiS): - Zapytajmy teraz mieszkańców, czy chcą tej inwestycji? Czy pan wydawałby swoje pieniądze, nie znając szczegółów inwestycji? Gdzie tu logika?!

Borawski odpowiada: - Nie mówimy tu o moich, czy pana prywatnych środkach, tylko o środkach publicznych.

Paweł Adamowicz: - Jako pomysłodawca i inicjator tego muzeum pragnę wyjaśnić, że samo przystąpienie do planu nie oznacza, że będzie on zmieniony. Oznacza to rozpoczęcie procedury o nieznacznych kosztach. Rada Miasta, prawdopodobnie przyszłej kadencji zdecyduje o zapisach tego planu.

Uchwała została przegłosowana.

Aktualizacja godz. 9.30

Kazimierz Koralewski do Adamowicza: - Myślałem, że pan sprostuje swoją wypowiedź, ale nie. Pan prezydent obelżywie nazwał moją wypowiedź stalinowską. To pan stosuje język nienawiści, kiedyś zresztą sam pan mnie porównał do szmalcownika.

Adamowicz: -Publicznie wzywam pana radnego, aby znalazł w stenogramie z posiedzenia Rady Miasta, aby odnalazł ten wpis. Proszę, żeby to zrobił w ciągu 7 dni.

Piotr Czauderna (PiS): - Apeluję o większą kulturę wypowiedzi, bo ciężko się tego słucha.

Po tej burzliwej wymianie zdań, radni przechodzą do pracy, czyli głosowania nad uchwałami.

Aktualizacja godz. 9.15

Marek Bumblis (PO), szef Komisji Kultury:- Z uwagi na potrzebę uhonorowania śp. ks. infułata Stanisława Bogdanowicza, komisja podjęła wniosek, by rozważyć możliwość upamiętnienia księdza infułata nadaniem nazwy ulicy i żeby to była ulica Nowa Bulońska. Zwróciliśmy się do prezydenta, by zarezerwował tę ulicę na nadanie jej imienia księdza infułata.

Prezydent Paweł Adamowicz:- Zapraszam radnych na jutrzejszą uroczystość o godz. 12 przy pomniku Kindertransportów. Jutro przypada 73 rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego Aushwitz Birkenau. Ta data to dzień pamięci ofiar Holokaustu. W Gdańsku jutro będziemy go obchodzili, aby przypomnieć sobie i opinii publicznej jeden z najsmutniejszych faktów w historii ludzkości. Przygotowując tę uroczystość nie wiedziałem , że są wśród rodaków tacy, którzy czczą urodziny zbrodniarza Adolfa Hitlera. Edukacja w naszych szkołach jak widać nie zawsze jest efektywna.

Piotr Spyra, szef Biura Rady Miasta omawia wyniki konsultacji ws. podziału dzielnicy Chełm na Chełm i Orunię Górną. -Przyjęliśmy 39 formularzy spełniających wymogi, 11 niespełniających. Dziś wyniki przekażemy do Klubu radnych PO- mówi.

Na mównicy Piotr Borawski, szef Klubu PO:
-Przed sesją miał miejsce happening. Ale myślę, że temat jest poważny. W drugiej dekadzie XXI w. ma miejsce skandaliczna konferencja PiS, na której protestują, że w szkołach mogą się odbywać dobrowolne zajęcia z edukacji seksualnej. Przypominam, że ten program jest elementem programu, który głosowaliśmy już w czerwcu- programu in vitro, który miał element edukacji i wsparcia psychologicznego. Jak w soczewce widać różnicę między PO i PiS. My szanujemy poglądy wszystkich mieszkańców, to, że ktoś może nie chcieć wysyłać swoich dzieci na zajęcia z edukacji seksualnej, jednak większa część mieszkańców chce z takich programów korzystać. A PiS próbuje swoje zasady i ideologię narzucić wszystkim.Nie podoba wam się coś, to chcecie by tego zakazać wszystkim. Pozwólcie ludziom żyć według własnych zasad.

Kazimierz Koralewski
, szef Klubu PiS:- Zapowiedź jutrzejszego wydarzenia przez pana prezydenta nosi znamiona donosu na Polskę i przekaz, że Polacy to naziści. To, że jakaś grupa paliła sobie wafelki, nie znaczy, że tak jest, a taki przekaz idzie w świat. Trzeba się takim zachowaniom sprzeciwiać, ale myślę, że mamy to we krwi. Przypominam też, że ulotki ws. edukacji seksualnej nie były załącznikiem do uchwały. To novum i propaganda, ulotka może dotrzeć do małych dzieci. Ten proces nie jest kontrolowany przez Radę Miasta, to inicjatywa prezydenta. Niech mieszkańcy ocenią co ta ulotka wnosi do naszej moralności.

Prezydent Adamowicz:-Panie Koralewski jestem zmuszony sprostować. Pan powiedział, że donoszę na Polskę, pan używa języka stalinowskiego wobec mnie! Dlaczego pan używa języka eurodeputowanego Czarneckiego, który nazwał koleżankę szmalcownikiem? Dlaczego wy ludzi PiS używacie języka nienawiści?!

Aktualizacja godz. 9
Rozpoczyna się pierwsza w tym roku sesja Rady Miasta Gdańska.W porządku obrad m.in.: uchwalenie dziewięciu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, nadanie imion przedszkolom, wyrażenie zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego w sprawie założenia i prowadzenia szkoły podstawowej w miejscowości Kowale dla uczniów zamieszkałych na terenie gmin: Kolbudy, Gdańsk oraz Pruszcz Gdański.Przedstawiony zostanie też raport z przeprowadzonych konsultacji dotyczących projektu podziału Dzielnicy Chełm na Dzielnicę Chełm i Dzielnicę Orunia Górna.

Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]

Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji

Janusze Projektowania - najgorsze pomysły na mieszkania

Lista najlepszych restauracji na Pomorzu

Najrzadsze imiona żeńskie nadane w 2017 roku

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czwartkowa sesja Rady Miasta Gdańska 25.01.2018 [relacja, zdjęcia] - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto