Arkowcy pojechali do Wodzisławia Śląskiego w dobrych nastrojach. Zwycięstwo w zeszłym tygodniu z GKS Bełchatów oraz awans do ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy, po zwycięstwie z Lechią Gdańsk pozwala wierzyć, że i tym razem Żółto-niebiescy pokuszą się o wygraną.
Od czwartku na Śląsku
Piłkarze i trenerzy Arki wyruszyli do Wodzisławia Śląskiego już w czwartek. Po problemach z hotelowym zakwaterowaniem mogli skupić się tylko na treningach.
Odra Wodzisław na własnym stadionie zawsze była groźna dla wszystkich. Arkowcom udało się jednak już raz pokonać na tym stadionie drużynę Ekstraklasy. Był to Piast Gliwice, korzystający z gościnności działaczy Odry. Zwycięski dla Arki wynik również i teraz chcieliby zobaczyć na tablicy wyników gdyńscy kibice.
Wraca Zaki
Do dobrego wyniku w starciu z Odrą może przybliżyć gdynian powrót Zbigniewa Zakrzewskiego. Wśród dwudziestki, którą Czesław Michniewicz zabrał do Wodzisławia znalazł się bramkostrzelny napastnik, leczący ostatnio kontuzję kręgosłupa.
Do gry wracają także rekonwalescenci: Bartosz Karwan oraz Marcin Wachowicz. Niezwykle potrzebny może okazać się w meczu Marcin Chmiest. Dwa lata temu strzelał bramki dla Odry Wodzisław i zna stadion jak "własną kieszeń". Z pewnością trener Michniewicz będzie liczył na jego doświadczenie.
Będą punkty?
Czy to wystarczy na Odrę? Drużyna z Wodzisławia od ośmiu meczów nie wygrała spotkania w Ekstraklasie. Należy się spodziewać, że zawodnicy Ryszarda Wieczorka "nie odpuszczą" i będą walczyli o ważne punkty, które oddalą drużynę od strefy spadkowej.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?