- Miałem koszmarną noc. Śniły mi się poszczególne wyścigi. Wciąż nie mogę pogodzić się z porażką - opowiada Grzegorz Dzikowski, trener żużlowców Lotosu Gdańsk. Jego podopieczni nie sprostali na własnym torze Apatorowi Toruń 44:45. To był ostatni mecz gdańszczan w pierwszej fazie rozgrywek.
W 14 wyścigu gdańszczanie mogli zapewnić sobie remis, jeśli nawet nie wygraną. Tomasz Cieślewicz umiejętnie przyblokował Piotra Protasiewicza i poczekał na Kaja Laukkanena.
- Trener widział! Kaj nie zorientował, co jest grane. Później za bardzo się rozpędził i nie utrzymał drugiego miejsca, wpadł w naszą dziurę na drugim łuku - tłumaczył trenerowi Tomek.
Fin nie po raz pierwszy startuje na gdańskim torze i doskonale powinien się orientować o tej pułapce. Tym bardziej że kilka wyścigów wcześniej w tym miejscu nie poradził sobie Protasiewicz, uderzając groźnie w drewnianą bandę.
- Oczywiście, że Laukkanen o tym wiedział. Ta dziura cały czas się wybija. Akurat tam jest słabe odwodnienie. Kiedy pada deszcz, zawsze w tym miejscu powstaje spora kałuża - zapewniał Dzikowski.
Szkoleniowiec nie miał większych pretensji.
- Jeszcze w dniu meczu trenowaliśmy. Pomogło, ale i tak nie obyło się bez kombinacji z motocyklami. Na przykład Marek pożyczył motocykl Tomkowi. Generalnie staraliśmy się tylko korzystać ze sprawdzonego sprzętu - dodał trener, który kierował także zastrzeżenia pod adresem sędziego.
- Kiedy przewrócił się Laukkanen, sędzia nie powinien przerywać wyścigu. Kaj zdołał się zebrać z toru - kontynuuje Dzikowski.
W dorobku Lotosu najbardziej zabrakło punktów zdobytych przez Tomasza Cieślewicza. Dorzucił ich jedynie cztery. Dwukrotnie został wykluczony. Raz za niesportowe zachowanie, po symulowanym, zdaniem arbitra, Macieja Spychały z Opola, upadku.
- Apator prowadził 4:2, a w powtórce przegraliśmy 1:5. Tomek zrobił to bez głowy. Mógł usunąć się z toru, chociaż sędzia powinien mu dać za to i tak tylko ostrzeżenie. Tym bardziej że Piotr Protasiewicz potężnie go uderzył i miał prawo odczuwać ból - mówi Dzikowski.
- Sędzia niesłusznie mnie wykluczył. Piotr Protasiewicz z całym impetem uderzył we mnie. Wykręciło mi nogę. Poza tym w motocyklu zerwał się łańcuch. Chciałem szybko nawrócić po upadku. Wstałem i próbowałem uciekać z toru. Nie zdążyłem. Wyścig został przerwany - tłumaczył z kolei swoją postawę Cieślewicz.
Najgroźniejszy rywal Lotosu w walce o utrzymanie, Polonia Piła, także przegrał, na wyjeździe z Atlasem Wrocław. W tabeli gdańszczanie utrzymali więc punkt przewagi.
Dalsza rywalizacja zapowiada się pasjonująco. Tym bardziej, że mówi się o układach. Czy pozostałe dwa zespoły ze słabszej czwórki ekstraligi - ZKŻ Zielona Góra i Unia Leszno - pomogą pilanom, przekonamy się z czasem.
Maciej Spychała
sędzia z Opola
- W 14 wyścigu musiałem dwa razy przerwać bieg. Kiedy po upadku zawodnicy znajdowali się jeszcze na torze, pozostali dojeżdżali do ostatniego światła, sygnalizującego przerwanie. Mogłoby dojść do tragedii. Może, gdyby byli ludzie z obsługi toru, udałoby się szybciej zaprowadzić porządek. Niestety, gdański klub znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, stąd oszczędności. Jeśli chodzi o postawę Tomka Cieślewicza to najpierw w wyścigu trzecim zajechał drogę Robertowi Sawinie. Otrzymał ostrzeżenie. Porozmawialiśmy i dalej wszystko miało być w porządku. Tymczasem w piątym biegu, w teatralny sposób położył się, zamiast zjechać z toru. I tak otrzymał najniższy wymiar kary.
Terminarz drugiego etapu
XV runda - 10.08. O miejsca 1-4: Top Secret Włókniarz Częstochowa - Atlas Wrocław, Plusssz Polonia Bydgoszcz - Apator Adriana Toruń. O miejsca 5-8: ZKŻ Zielona Góra - Polonia Piła, Lotos Gdańsk - Unia Leszno.
XVI runda - 24.08.1-4: Apator - Włókniarz, Atlas - Plusssz. 5-8: Unia - ZKŻ, Polonia - Lotos.
XVII runda - 31.08. 1-4: Włókniarz - Plusssz, Atlas - Apator. 5-8: ZKŻ - Lotos, Polonia - Unia
XVIII runda - 7.09. 1-4: Plusssz - Włókniarz, Apator - Atlas. 5-8: Lotos - ZKŻ, Unia - Polonia.
XIX runda - 14.09. 1-4: Atlas - Włókniarz, Apator - Plusssz. 5-8: Polonia - ZKŻ, Unia - Lotos.
XX runda - 21.09. 1-4: Włókniarz - Apator, Plusssz - Atlas. 5-8: ZKŻ - Unia, Lotos - Polonia.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?