W Gdańsku "zniknął" obraz Matki Boskiej z historycznej bramy nr 2
Jak się dowiedzieliśmy, policja nie odnotowała zgłoszenia o obrazie Matki Boskiej, po interwencji "Dziennika Bałtyckiego" sprawdzane są okoliczności tego zdarzenia.
- Jak do tej pory policjanci nie otrzymali zgłoszenia dotyczącego kradzieży obrazu z bramy stoczni. W związku z otrzymanym sygnałem o takim zdarzeniu policjanci sprawdzają jego okoliczności - poinformowała "Dziennik Bałtycki" podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP Gdańsk.
Spytaliśmy przewodniczącego regionu gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztofa Doślę o ten incydent. Skomentował to krótko i dosadnie.
- W Gdańsku jest to możliwe - skomentował incydent Krzysztof Dośla, przewodniczący regionu gdańskiego NSZZ "Solidarność".
Zniknięcie obrazu Matki Boskiej w Gdańsku - są wyjaśnienia
Jak się okazuje, obraz, który wisiał nad wejściem na teren stoczni, to pozostałość po kręconym na przełomie 2011 i 2012 roku filmie „Wałęsa. Człowiek z nadziei" w reżyserii Andrzeja Wajdy.
- W ubiegłym tygodniu oderwał się on z miejsca, do którego był przytwierdzony. Uszkodzona została rama obrazu oraz szybka - tłumaczy Patryk Rosiński, rzecznik prasowy GZDiZ. - Został on zabezpieczony przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni i zostanie przekazany osobom, które pracowały nad filmem.
MAPA:
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?