MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czystki w pomorskiej policji ciąg dalszy

Karolina Ołoś Dariusz Janowski
Ryszard Kwella twierdzi, że nie był w SB. Komenda Wojewódzka Policji twierdzi inaczej.
Fot. Zbigniew Ekiert
Ryszard Kwella twierdzi, że nie był w SB. Komenda Wojewódzka Policji twierdzi inaczej. Fot. Zbigniew Ekiert
Mł. insp. Ryszard Kwella, komendant powiatowy w Lęborku złożył podanie o zwolnienie go z policji. Twierdzi, że nie pracował w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa. To nieprawda.

Mł. insp. Ryszard Kwella, komendant powiatowy w Lęborku złożył podanie o zwolnienie go z policji. Twierdzi, że nie pracował w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa. To nieprawda.

W biurze prasowym pomorskiej policji dowiedzieliśmy się jednak, że pełnił tam służbę.
Inny, który chce odejść na emeryturę, mł. insp. Bogdan Bajorski z Człuchowa nie chce rozmawiać o SB. Tymczasem, od rzecznika pomorskiej komendy, nadkom. Danuty Wołk-Karaczewskiej dowiedzieliśmy się, że w jego zawodowym biogramie jest o tym informacja.
Spośród siedmiu komendantów powiatowych, którzy złożyli wypowiedzenia tylko jeden - insp. Zenon Chrzanowski z Tczewa - nie służył w SB. Wnioski o zwolnienie policji złożyli ostatnio - o czym wczoraj informowaliśmy - inspektor Jarosław Jędrzejczyk z Kwidzyna i insp. Jerzy Czapiewski z Pruszcza Gdańskiego. To początek wielkiej czystki w policji. Wcześniej ujawniliśmy, że podobne wnioski złożyło pięciu innych komendantów - z Wejherowa, Lęborka, Malborka, Tczewa i Człuchowa. Ich decyzje oficjalnie podyktowane są ,przyczynami osobistymi" i odpowiednią wysługą lat pracy. Wiemy jednak, że mają one związek ze zmianami w policji, wprowadzanymi przez nowych szefów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Sześciu z przeszłością w SB - jeden nie
Inspektor Jerzy Czapiewski z Pruszcza Gd. ma 44 lata. W policji przepracował 25 lat. Zaczynał w Wydziale Dochodzeniowym Komendy Miejskiej w Gdyni. Potem przeniesiono go do Wydziału Kryminalnego KM w Gdańsku. Następnie trafił do Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. W lutym 2002 roku został zastępcą Romualda Kulmy, komendanta powiatowego w Pruszczu Gdańskim. W marcu 2004 roku awansował na komendanta. Czapiewski potwierdza swoją służbę w SB, ale nie chce o tym rozmawiać. - To historia. Nie będę do tego wracać. Proszę mnie o to nie pytać - mówi krótko.
Mł. insp. Cezary Tatarczuk ma 43 lata, jest doktorem nauk humanistycznych. Ukończył też wiele kursów z zarządzania, m. in. odbył dwutygodniowy staż menedżerski w Houston, USA. W policji pracuje od 1988 roku, w Wejherowie
jest komendantem od trzech lat. Nie ukrywa swojej przeszłości w Służbie Bezpieczeństwa. - To było 11 miesięcy na przełomie 1988 i 89 roku - mówi Tatarczuk. - Zostałem przyjęty do resortu, do komendy w Lęborku. Czekając na przeszkolenie oficerskie zostałem oddelegowany do Służby Bezpieczeństwa. Nie miałem wyboru, tam po prostu były wolne etaty.
Młodszy inspektor Jarosław Jędrzejczyk ma 44 lata. W policji pracuje od 1986 roku. W Kwidzynie jest komendantem od dwóch lat. Wcześniej był zastępcą powiatowego komendanta policji w Lęborku. W latach osiemdziesiątych był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. - Pracowałem w wydziale paszportowym - przyznaje.
Mł. inspektor Bogdan Bajorski z Człuchowa policjantem jest od 1985 roku. Wówczas też rozpoczął szkołę oficerską. W Człuchowie pracuje od lutego 2003 roku. Wcześniej był między innymi komendantem komisariatu w Ustce oraz szefem słupskiej dochodzeniówki. Nie wypowiada się na temat swojej pracy w Służbie Bezpieczeństwa. Nieoficjalnie wiemy, że był pracownikiem SB. Ma 46 lat.
Ryszard Kwella, komendant powiatowy policji w Lęborku ma stopień młodszego inspektora. Ma 49 lat. Wykształcenie wyższe w kierunku administracji z tytułem magistra. Żonaty, córka. W sumie ma za sobą 29 lat pracy, w tym w służbach mundurowych - 23. Jak mówi, nie pracował w SB.
Mł. insp. Wojciech Ostrowski ma 49 lat. W szeregi, wówczas jeszcze milicji, wstąpił 1 maja 1978 roku. - W kwietniu 1982 roku, gdy SB rozbudowywało swoje kadry, zostałem służbowo przeniesiony do tzw. wydziału V, zajmującego się sprawami gospodarczymi, o czym przesądziło moje wykształcenie ekonomiczne - wspomina. Jak twierdzi, wielokrotnie podejmował próby przejścia do normalnej służby. - Wrócić mogłem dopiero w styczniu 1990 roku, po rozwiązaniu SB - informuje Ostrowski.
n Insp. Zenon Chrzanowski ma 55 lat, wykształcenie wyższe (1982 - Wyższa Szkoła Oficerska MSW w Szczytnie, 1985 - Prawo i Administracja Uniwersytet Gdański, 2001 - Wydział Politologii i Nauk Społecznych UG). Zawodowo jest czynny od 35 lat, w tym najpierw w milicji, a potem w policji pracuje od 30 lat. Nie pracował w SB.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

POLITYCY jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto