Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: Nie mogę patrzeć jak niszczą Ujeścisko

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
Niedawno odezwał się do nas Michał, jeden z czytelników portalu z prośbą o pomoc. Od trzech lat jego osiedle dewastują wandale.

Michał mieszka na Ujeścisku. Od trzech lat jego osiedle jest systematycznie dewastowane przez wandali, którzy piszą  po murach, elewacjach, kontenerach czy znakach drogowych. Oto co do nas napisał:

"Od trzech lat działa na moim osiedlu grupa grafficiarzy, która regularnie niszczy elewacje budynków. Nawet tych niedawno odnowionych! Ich "dzieła" to zwykłe "tagi", które nie mają nic wspólnego z prawdziwą sztuką graffiti. Ich podpisy to "Knur", "Beho", "BE". Prawie co drugi blok jest przez nich pomazany. Sprawę zgłosiłem policji telefonicznie w styczniu. Nie mogę złożyć pisemnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, ponieważ moje mienie bezpośrednio nie zostało zniszczone. Czy policjantów możecie zapytać o podjęte działania, a SM Ujeścisko dlaczego nie zgłosiła zniszczenia bloków przez grafficiarzy na policję i czy ma w planach montaż monitoringu?"

Policja ma związane ręce

Na początek odezwaliśmy się do policji. Od rzecznika policji dowiedzieliśmy się, że teren osiedla Ujeścisko jest regularnie patrolowany przez policjantów mundurowych i operacyjnych, którzy reagują na każde zgłoszenie. Należy pamiętać jednak, że w przypadku uszkodzenia mienia ściganie następuje zawsze na wniosek pokrzywdzonego. Jednak SM Ujeścisko w ostatnich miesiącach nie składała żadnych zawiadomień o popełnieniu wykroczenia, bądź przestępstwa. Wcześniej nadsyłane pisma, zawierały m.in. prośby o wzmożenie patroli we wskazanych miejscach osiedla. Według rzecznik, prośby te zostały uwzględnione podczas planowania rozmieszczenia służb patrolowych w tamtym rejonie.

- W ciągu ostatnich kilku miesięcy do komisariatu na Oruni wpłynęło tylko jedno zawiadomienie dotyczące wykroczenia. W dniu 7 stycznia właściciel Fiata Ducato powiadomił, że na ul. Łódzkiej nieznani sprawcy na przyczepie jego samochodu umieścili sprayem kilka napisów,a pokrzywdzony wycenił starty na 210 zł. - informuje podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zastępca KMP w Gdańsku po zapoznaniu się z problemem Michała, przekazał zamieszczone tam spostrzeżenia policjantom z komisariatu przy ul. Platynowej, którzy mają sprawdzić jak wygląda sytuacja z graffiti na osiedlu. Policjanci będą m.in. kontaktować się z właścicielami zniszczonych obiektów i ustalać, czy będą oni składać stosowne zawiadomienia i wnioski o ściganie.

Spółdzielnia mieszkaniowa stara się poprawić sytuację

Po rozmowie z policją przyszła pora na poznanie stanowiska spółdzielni. Okazuje się, że jest ona właśnie w trakcie wdrażania systemu monitoringu.

- Na razie na osiedlu pojawi się 7 kamer, ale jak tylko zdobędziemy kolejne pieniądze ich liczba się zwiększy. Docelowo planujemy zainstalowanie 70 kamer monitoringu - informuje Paweł Brutel, administrator ds. Marketingu SM Ujeścisko. - Z początku wybrano miejsca o dużej częstotliwości ruchu pieszego i kołowego oraz altany śmietnikowe notorycznie zasypywane przez osoby spoza osiedla.

Według niego, spółdzielnia doskonale zna problem graffiti i w miarę możliwości finansowych stara się na bieżąco je usuwać. Udział w tym biorą nawet sprzątaczki, które podobno same z siebie usuwają wszelkie nowe napisy, które widzą.

Michał podał nam też adresy kilku budynków, które zostały pomazane przez grafficiarzy. Część z nich już teraz znajdzie się w zasięgu kamer. Inne będą musiały jeszcze na to poczekać.

- Z podanych przez pana Michała budynków o większość rzeczywiście dbamy my. Nie podlegają nam jednak garaże i pojemnik na ubrania na ulicy 11 Listopada oraz wszelkie znaki drogowe. Resztę ze wskazanych miejsc postaramy się odmalować i wyczyścić.

Więcej informacji o

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto