Danuta Kadela na odsiecz szczecineckim bezdomniakom. Ważna misja

Jak się dowiedzieliśmy, z początkiem czerwca Danuta Kadela została pełnomocnikiem burmistrza Szczecinka ds. bezdomności zwierząt. - Schronisko zasadniczo funkcjonuje poprawnie, nie będę jego kierowniczką, ale będę odpowiadać za sprawy związane z wolonatariatem, adopcją zwierzaków, pozyskiwaniem sponsorów czy prowadzeniem strony internetowej – mówi Danuta Kadela, doskonale znana większości mieszkańców Szczecinka miłośniczka zwierząt.

To ona lata temu z grupką podobnych jej pasjonatów prowadziła nieformalne przytulisko dla bezdomniaków przy szczecineckiej lecznicy dla zwierząt, potem – także na własną rękę, choć już przy wsparciu miasta, azyl w Buczku pod Szczecinkiem. To jej ideą było wsparcie dla opiekunów bezdomnych kotów czy doprowadzenie za pierwszych rządów burmistrza Jerzego Hardie-Dougalsa do budowy schroniska dla bezdomnych psów i kotów przy ulicy Rybackiej. Placówka, którą kierowała w latach 2009-19 była stawiana za wzór, głównie za sprawą zaangażowania wolontariuszy, wsparcia sponsorów, których przyciągała osobowość pani Danusi. Szczecinek przodował także pod względem liczby adopcji bezdomniaków.

Nigdy też nie gryzła się w język, gdy widziała, że naszym braciom mniejszym dzieje się krzywda. Po przejściu na emeryturę nadal zajmowała się starymi, schorowanymi psami prowadząc Psilądek w Stepieniu koło Białego Boru. Teraz, po zmianie w szczecineckim ratuszu i powrocie do władzy Jerzego Hardie-Douglasa, w nieco innej roli, ale wciąż z takim samym zapałem, wraca do prowadzenia swojej misji w rodzinnym mieście.