Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawny "Rudy Kot" i ośrodek "Drogowiec" trafiły pod pieczę Międzynarodowych Targów Gdańskich. Otrzymają drugie życie?

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Piotr Hukało
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę na podstawie której, budynek po dawnym klubie "Rudy Kot" oraz sobieszewski ośrodek wypoczynkowy "Drogowiec" przejdą w zarząd Międzynarodowych Targów Gdańskich. Czas pokaże, czy uda im się odzyskać dawną świetność.

Kultowy klub muzyczny "Rudy Kot" przez kilka dekad działał w kamienicy przy ulicy Garncarskiej w samym sercu Gdańska. Swoją działalność rozpoczął w latach 50. ubiegłego wieku. Przez lata lokal ten był najpopularniejszym klubem wśród gdańszczan, zaś dla turystów obowiązkowym punktem do odhaczenia na kuturalnej mapie miasta.

Ze swoim programem kabaretowym występowali w nim m.in. Zbigniew Cybulski i Bogumił Kobiela. W 1958 roku Franciszek Walicki zorganizował w klubie konkurs młodych talentów, którego celem było wyłonienie muzyków do pierwszego polskiego zespołu rockandrollowego. Na scenie "Rudego Kota" debiutowały również wielkie gwiazdy polskiej estrady - Izabela Trojanowska i Irena Jarocka.

Klub działał do 2001 roku. Później przez jakiś czas funkcjonowały tu kawiarenka internetowa i arena do laserowego paintballa. W 2014 roku Fundacja Gdańska upamiętniła rockandrolową historię budynku wieszając na jego fasadzie marmurową gitarę. Niestety ta została szybko zdewastowana, a przez wzgląd na brak wykorzystania lokalu zgodnie z jego przeznaczeniem dwa lata później kamienica przeszła w posiadanie miasta.

Drugie życie legendarnego klubu?

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę na podstawie której, budynek po "Rudym Kocie" oraz sobieszewski ośrodek wypoczynkowy "Drogowiec" przejdą w zarząd Międzynarodowych Targów Gdańskich w ramach podwyższenia kapitału zakładowego. Dla spółki mają stanowić dodatkowe źródło dochodów. Do ich prowadzenia zostaną wybrani zewnętrzni operatorzy.

MTG to jedna ze spółek, które najmocniej ucierpiały podczas obostrzeń w ramach walki z koronawirusem. Odwołane imprezy, konferencje i targi tylko do końca sierpnia pozbawiły ją 6 mln zł. MTG odwołało lub przesunęło na inny termin organizowane przez siebie cztery duże imprezy, zaś kolejnych 26 zostało anulowanych przez organizatorów zewnętrznych.

- Sytuacja jest zła, ale to żadna tajemnica - mówi Andrzej Bojanowski, prezes spółki MTG - Jednak w trudnej sytuacji nie znaleźliśmy się przez niewłaściwe zarządzanie czy nasze błędy, lecz przez czynnik zewnętrzny, który mocno uderzył w całą branżę. Dla przykładu Poznań traci na kryzysie w branży eventowej 6 mln zł, ale miesięcznie! Tak czy inaczej, musimy szukać innych źródeł finansowania i stąd pomysł, by zagospodarować ośrodek wczasowy w Sobieszewie i budynek przy Garncarskiej, gdzie mieścił się kultowy "Rudy Kot".

Nowy lokal ma stanowić kontynujację bogatej historii "Rudego Kota", ale przy tym dostosować się do dzisiejszych czasów i okoliczności, uwzględniając aktualne preferencje odbiorców. MTG planuje stworzyć na poddaszu kamienicy pokoje dla tworców, którzy dzięki stypendiom mogliby malować obrazy i pisać książki promujące miasto.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w Sobieszewie w miejscu dawnego ośrodka wypoczynkowego "Drogowiec" powstanie nowy ośrodek wczasowy. Wpływy z niego oraz nowego "Rudego Kota" mają oscylować w okolicach 50-60 tys. miesięcznie, co stanowi ok. 1/6 budżetu płac w spółce. Ze względu na kryzys pandemiczny te zostały obniżone o 20 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto