Debiut giełdowy chojnickiej firmy SEKO

Jeszcze w tym roku chojnicka przetwórnia rybna Seko zamierza wejść na Giełdę Papierów Wartościowych. Zysk ze sprzedaży akcji pomoże spółce w dynamicznym rozwoju, choć już teraz sytuacja firmy na polskim rynku jest stabilna i wysoka.
Systematycznie wzrastają jej przychody - w 2004 roku wynosiły one 61,5 mln złotych, w ubiegłym już 72,4 mln.
Ale konkurencja nie śpi, szczególnie zachodnie koncerny Lisner i Superfish.
- To dla nas najważniejsza batalia, konkurencja w naszym sektorze przemysłu jest coraz większa - mówi Kazimierz Kustra, prezes Seko.
W spółce poczyniono już pierwsze przygotowania - w kwietniu będzie gotowy prospekt emisyjny, zarządcy spółki czekają też na rejestrację w Sądzie Gospodarczym w Gdańsku. Po przekształceniu w spółkę akcyjną Seko będzie pierwszą chojnicką firmą notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Co na tej zmianie zyska firma? Dochody z giełdy będą przeznaczone na trzy sektory - rozbudowę firmy, zwiększenie asortymentu i poszerzenie sieci dystrybucji.

Pierwsze plany inwestycyjne to powiększenie części magazynowej zakładu. Wkrótce spółka wzbogaci się o chłodnie na warzywa i gotowe produkty. Na ten cel uzyskała już dotację z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Zamierzamy także poszerzyć asortyment o inne ryby i przetwory - dodaje Kustra.
Istotnym elementem rozwoju będzie również rozszerzenie zakresu sprzedaży. Obecnie wyroby Seko są dostępne w niemal wszystkich sieciach handlowych i hurtowniach rybnych na terenie całego kraju. Są też chętnie kupowane przez odbiorców z Niemiec, Czech, Francji, Włoch, Stanów Zjednoczonych i Irlandii. Spółka liczy szczególnie na odbiorców z Francji z dwóch sieci handlowych.
Warto wspomnieć, że firma powstała w 1992 roku w Gdyni i zajmuje się produkcją marynat rybnych, sałatek rybnych, ryb smażonych. Od 1998 roku funkcjonuje w Chojnicach, a od 2001 roku w nowym zakładzie. Obecnie w firmie pracuje ok. 500 osób. Do tej pory w fabryce wprowadzono już System Zapewnienia Jakości Zdrowotnej (HACCP), rozpoczęto też pracę nad wdrożeniem sytemu International Food Standard (IFS)