Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Długie zakazy połowu mogą zniszczyć polskie rybołówstwo

Hubert Bierndgarski
Zamiast trzymiesięcznego okresu ochronnego na dorsze, tylko dwa miesiące, ale zamiast dodatkowych 27 dni zakazu połowu w ciągu roku aż 77 - to propozycje zmian przedstawione przez ministerstwo rolnictwa.

Zamiast trzymiesięcznego okresu ochronnego na dorsze, tylko dwa miesiące, ale zamiast dodatkowych 27 dni zakazu połowu w ciągu roku aż 77 - to propozycje zmian przedstawione przez ministerstwo rolnictwa. Jak by nie liczyć, taka propozycja, to o 20 dni dłuższy zakaz łowienia dorszy w ciągu roku.

Propozycja trafiła już do rybaków i organizacji rybackich. Do dzisiaj mogą wysyłać w tej sprawie swoje opinie. Wiadomo już, że żadna z organizacji z ministerialną propozycją się nie zgadza.
W tym roku podczas głównego okresu ochronnego na dorsze rybacy stali w portach od 15 czerwca do 15 września. Dodatkowo w ciągu roku wprowadzono 27 dni, kiedy nie mogli łowić - najczęściej były to niedziele. Okazuje się, że w przyszłym roku dni, kiedy obowiązywać będzie zakaz, będzie o około 20 więcej.
- Zabiera nam się 30 dni z głównego okresu ochronnego, ale dodaje ponad 50 dni dodatkowych. Jeżeli dołączymy do tego dni sztormowe, to wychodzi około 150 dni zakazu połowu w ciągu roku. Dla nas to katastrofa. Na pewno nie zgodzimy się na propozycję ministerstwa - mówi Kazimierz Wojnicz, prezes Krajowej Izby Producentów Ryb.
Podobnego zdania są inni rybacy.
- Ta dodatkowa ochrona dorszy jest niepotrzebna. Unia Europejska bazuje na fałszywych danych dotyczących ilości tych ryb w Bałtyku. My wiemy, że ich nie brakuje. Chcemy ujawnić te nieprawidłowości, pokazać kto fałszuje dane. Na pewno nie zgadzamy się z propozycjami ministerstwa, tym bardziej, że urzędnicy wiedzą jaka jest prawda z zasobami dorszy - mówi Grzegorz Hałubek, szef Związku Rybaków Polskich.
Ministerstwo Rolnictwa jak na razie nie chce komentować całej sytuacji. Urzędnicy czekają na opinie związków rybackich. Opinie te przedstawione zostaną na posiedzeniu Rady Ministrów do spraw Rybołówstwa Wspólnoty Europejskiej, które odbędzie się w Luksemburgu pod koniec października.
Warto jedynie dodać, że na tym samym posiedzeniu polscy urzędnicy będą walczyli, aby przyszłoroczne limity połowowe na dorsza i łososia zostały utrzymane na tegorocznym poziomie. Może to być jednak trudne, bo Unia Europejska chce te limity obniżyć o około 15 - 20 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto