Do końca roku potroi się liczba kamer monitoringu w Gdańsku

Nowe monitory będą elementem tworzonego Centralnego Studia Dozoru, które współfinansowane jest z pieniędzy od miasta.

- Obecnie zamontowanych jest pięć 52-calowych monitorów LCD, na których możliwy jest podgląd z 52 kamer umieszczonych w różnych punktach miasta - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku. - Jednak do końca roku spodziewamy się, że będzie ich 160 - dodaje.

Do tej pory w Gdańsku nie było systemu, który nadzorowałby obraz z wszystkich kamer. Nagrania z danej dzielnicy trafiały do poszczególnych komisariatów. Teraz ma się to zmienić.

- System monitorowania miasta z całą pewnością sprawdzi się w codziennej służbie funkcjonariuszy. Kamery zdecydowanie ułatwią zatrzymywanie na gorącym uczynku sprawców przestępstw oraz rejestrację kierowców łamiących przepisy- tłumaczy Magdalena Michalewska.

Z danych policji wynika że w strefach objętych zasięgiem kamer dochodzi do mniejszej ilości przestępstw. Dlatego też gdańskim funkcjonariuszom zależy, by objąć zasięgiem monitoringu jak największy obszar. Władze przystały na tę prośby i podjęły decyzję o potrojeniu liczby kamer.

- Wytypowane zostały miejsca najbardziej niebezpieczne i te najbardziej oblegane przez turystów i mieszkańców - mówi Jerzy Ból z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności gdańskiego magistratu. - Kilkanaście kamer już zostało zamontowanych na trasie rowerowej pomiędzy Brzeźnem a Jelitkowem, w Oliwie i na Oruni. Kolejne będą montowane na wiosnę, gdy zrobi się cieplej - dodaje.