MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dodatkowa opłata przy przeglądzie auta

Jacek Klein
W Sejmie znajduje się poselski projekt ustawy o recyklingu pojazdów wycofywanych z eksploatacji. Choć ustawa powinna wejść w życie 1 maja, to wciąż jest w powijakach i do tego sami wnioskodawcy nie bardzo wiedzą co ...

W Sejmie znajduje się poselski projekt ustawy o recyklingu pojazdów wycofywanych z eksploatacji. Choć ustawa powinna wejść w życie 1 maja, to wciąż jest w powijakach i do tego sami wnioskodawcy nie bardzo wiedzą co przewiduje. Chodzi o... 5 zł.

Ustawa przewiduje stworzenie w kraju sieci ogólnodostępnych stacji zbiórek i demontażu wyeksploatowanych samochodów. Pieniądze na jej funkcjonowanie miałyby pochodzić z opłaty recyklingowej. Od 1 stycznia 2005 roku wynosiłaby ona 5 zł i ponoszona byłaby przez właścicieli pojazdów. Jak podała Polska Agencja Prasowa 5 zł wysupłać musieliby tylko przy pierwszym badaniu technicznym pojazdu.

- Przypuszczam, że taki był zamysł projektu - powiedział Jacek Kowalik, poseł SLD, jeden wnioskodawców, zaznaczając jednak, że nie pracował bezpośrednio nad projektem ustawy.

Innego zdania jest kolejny wnioskodawca.

- Art. 10 głosi, że "Właściciel pojazdu lub osoba przez niego upoważniona przedstawiająca pojazd do pierwszego badania technicznego lub okresowego badania technicznego jest obowiązany do wpłacenia opłaty recyklingowej w wysokości 5 zł" - powiedział po zapoznaniu się z projektem Andrzej Różański, poseł SLD. - Opłata obowiązywałaby zatem przy okazji każdego badania technicznego.

Jedno jest pewne, opłatę miałyby pobierać stacje kontroli pojazdów i wpłacać je na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fundusz przeznaczałby ją m. in. na dopłaty do demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji, dofinansowanie działań stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów. Szkopuł w tym, że jeżeli opłata miałaby być ponoszona tylko podczas pierwszego badania rocznie na konto funduszu wpłynęłoby ok. 200 tys. zł. Pierwszemu badaniu podlegają bowiem w zasadzie wyłącznie pojazdy używane sprowadzane z zagranicy, czyli jakieś 30 - 40 tys. sztuk. Nowe sprzedawane u dilerów mają homologację i nie muszą przechodzić takich badań.

- Faktycznie taka kwota byłaby nikłym dofinansowaniem działalności stacji demontażu - dodaje Kowalik.
Wiele wskazuje na to, że ustawa nie wejdzie w życie 1 maja. Nie wiadomo także czy zostanie uchwalona w tym roku. Za niezgodną z unijnym prawem uznała ją Komisja Europejska oraz sejmowe Biuro Studiów i Ekspertyz. Niezgodne jest obciążenie kosztami tylko właścicieli samochodów. Zgodnie z unijną dyrektywą 2000/53/WE obowiązek tworzenia sieci stacji demontaży spoczywa na producentach i importerach samochodów. Za takimi poprawkami opowiada się także rząd. Proponuje, aby producenci pod groźbą sankcji karnych byli zobowiązani do utworzenia i utrzymania sieci zbierania pojazdów wycofywanych z eksploatacji. Takie rozwiązania przewidywał rządowy projekt ustawy, który został odrzucony przez Sejm pod koniec ubiegłego roku. Ponoszeniu kosztów recyklingu sprzeciwiały się firmy motoryzacyjne argumentując, że dodatkowe koszty oznaczałyby wyższe ceny samochodów.

od 7 lat
Wideo

Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto