Spis treści
Astronomy Picture of the Day (APOD), najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla astrofotografa, Marcin Ślipko złowił 31 stycznia.
Jego zdjęcie ze Śnieżką i konstelacją Oriona zostało opublikowanie na stronie NASA, która od 1995 roku każdego dnia zamieszcza najlepsze zdjęcie astronomiczne.
Zdjęcie wyróżnione przez NASA. Jak je zrobić?
35-letni Marcin Ślipko ze Snowidzy w gminie Mściwojów, w powiecie jaworskim jest 10. Polakiem, który otrzymał takie wyróżnienie. Dzięki niemu po raz pierwszy Karkonosze znalazły się na prestiżowej liście NASA Astronomicznych Zdjęć Dnia.
Pan Marcin sfotografował fragment nocnego nieba, w tym konstelację Oriona, wznoszącą się nad Śnieżką. Można także dostrzec konstelacje Byka, Wielkiego Psa i Małego Psa. Są one typowe dla zimowego nieba.
Zdjęcie wykonał spod Domu Śląskiego. Aby mieć tak wspaniałe ujęcie, spędził w górach około sześciu godzin w ekstremalnych warunkach. Tyle zajęło mu dojście do Domu Śląskiego, zrobienie zdjęcia i zejście. W Karkonoszach było wtedy - 20 stopni i wiał silny wiatr.
Jak się przygotować, by zrobić zdjęcie nieba i trafić na listę NASA?
Pan Marcin astrofotografią zajmuje się od czterech lat. Połączył w ten sposób swoje dwie pasje astronomię z fotografią. Udowadnia, że nawet na Dolnym Śląsku można trafić na wspaniałe ujęcia nieba. Zdjęcia zamieszcza na swoim profilu facebookowym. Doceniają je fachowe pisma oraz miłośnicy astronomii.
To jest dla mnie ogromna frajda i prestiż - mówi Marcin Ślipko o wyróżnieniu, które otrzymał od NASA.
Konkurencję miał dużą, bowiem na mejla astronomów z NASA, prowadzących stronę Astronomy Picture of the Day, codziennie wpływają tysiące zdjęć z całego świata. Wyróżnione fotografie oglądają miliony miłośników astronomii i astrofotografii. Tym większa jest satysfakcja, że na liście jest zdjęcie z Dolnego Śląska.
Moje ulubione miejscówki są w Karkonoszach, Górach Izerskich i w Górach Kaczawskich - wymienia pan Marcin.
Na wyróżnione przez NASA ujęcie Oriona nad Śnieżką polował dwa lata. Musi zgrać się pogoda, układ nieba, brak chmur - czynników, które wpływają na zdjęcie jest wiele.
Do wyprawy trzeba się przygotować, jak do zimowego wyjścia w góry. Raki na buty, odpowiednie ubranie, ubranie zmianę, kanapki, herbata w termosie - wylicza autor zdjęcia.
Idzie w góry z konkretnym pomysłem i planem. Każdego dnia układ nieba jest inny i trzeba wiedzieć, co się chce sfotografować i mieć koncepcję fotografii. Podstawowa wiedza astronomiczna jest przydatna, ale liczy się pasja, cierpliwość, przygotowanie do wyprawy.
Jaki sprzęt do zrobienia zdjęcia wyróżnionego przez NASA?
Marcin Ślipko fotografuje niebo Nikonem Z 6. Z aparatu usunięty jest filtr blokujący podczerwień. Do tego statyw i głowica z silniczkiem, który obraca aparat z obiektywem.
Każdy użytkownik lustrzanki powinien sobie dać radę - przekonuje Marcin Ślipko.
Z każdym astrozdjęciem nabiera się doświadczenia. Można także wziąć udział w warsztatach robienia zdjęć nocnego nieba, które pan Marcin okazyjnie prowadzi.
Czy zrobimy takie zdjęcie telefonem komórkowym?
Nie ma mowy - stanowczo mówi pan Marcin. Aparaty w telefonach są zbyt słabe. Nie nadają się do astrofotografii. Lepiej kupić używaną lustrzankę za 500 zł. Będzie lepsza od wypasionego telefonu komórkowego.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?