Dominet Bank Ekstraliga. Czas na Prokom

Co tu wiele pisać - czeka nas mecz jesieni w Starogardzie Gd. Spotkanie o niezwykłej wadze dla podopiecznych Jerzego Chudeusza. Zresztą trudno od nich żądać, by ograli sopocian, ale niech zagrają na całego.
Chociaż, co do tego zwycięstwa. W ostatniej kolejce AZS Koszalin prowadził u siebie z Prokomem Treflem pięcioma punktami na 23 sekundy przed końcem! Przegrał po dogrywce, ale ten wynik pokazuje, że podopieczni Eugeniusza Kijewskiego są do ogrania w polskiej lidze. Tym bardziej, że grali w środę w eurolidze i to strasznie ciężki bój z Olimpiakosem w Pireusie. Może w Starogardzie Gd. zechcą "odpocząć od wysiłku"? Ale nawet wtedy zwycięstwo byłoby niezwykłym sukcesem starogardzian. A przyda im ono się jak słońce kwiatom po miesiącu deszczu. Sytuacja Polpharmy jest bowiem niewesoła. Przegrała ona trzeci z rzędu mecz dwoma punktami i to w samej końcówce. W Warszawie, z Polonią, ponownie powinna wygrać! Gospodarze nie grali najlepiej, zawiedli ich liderzy. Gdyby nasi koszykarze lepiej rzucali za trzy punkty, wygraliby na luzie. Niestety, przegrali i ich bilans jest tragiczny - jedno zwycięstwo, sześć porażek. To nieprawdopodobne, ale zadecydowało o tym w sumie 11 sekund w końcówkach spotkań. Gdyby w ich trakcie podopieczni Jerzego Chudeusza mieli zwyczajnie szczęście, ich bilans byłby dzisiaj 4:3. I jakże inny byłby nastrój wokół drużyny, jakże inne okrzyki wznosiliby kibice. Oni są teraz źli, że ktoś ich krytykuje, ma pretensje o to, że nie są ze swoim zespołem do końca, że są za agresywni. Szykują się wręcz do jakiegoś protestu. Mają prawo, ale najpierw nie tylko i trochę pomyślą i "popatrzą tak wstecz". Ilu już od nich "dostało", nie tylko zresztą koszykarzy. Są zmienni w swoich miłościach, jak stopy procentowe w Polsce.
Wróćmy do sportu. Przed meczem z Prokomem w Polpharmie wielka mobilizacja. Nie doszło do żadnej rewolucji w drużynie. Teraz najważniejszy jest ten mecz. Po nim przyjdzie czas na oceny. Na spowiedź. I wszystko znowu w rękach koszykarzy, i trenera. Dotąd mieli wyjątkowego pecha, teraz mogą mieć wyjątkowe szczęście. Marzenie?