MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dotacje na zalesianie przejdą koło nosa

Darek Dulaba
Pomorscy rolnicy nie mają co liczyć w najbliższym czasie na unijne dotacje na zalesienie nieużytków, bo gminy nie zdążą przygotować planów zagospodarowania. Problem ten dotknął prawie 70 proc. gmin w naszym rejonie.

Pomorscy rolnicy nie mają co liczyć w najbliższym czasie na unijne dotacje na zalesienie nieużytków, bo gminy nie zdążą przygotować planów zagospodarowania. Problem ten dotknął prawie 70 proc. gmin w naszym rejonie.

Od 1 września w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich "Zalesianie gruntów rolnych" rolnicy, którzy zdecydują się na zalesienie gruntów rolnych o małej przydatności produkcyjnej (o powierzchni min. 30 arów), mogą liczyć na dofinansowanie z Unii. Program nadzoruje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zainteresowanie jest duże. Niestety, szanse na dopłaty w pierwszej edycji programu są znikome. Powód: ustawa z 27 marca 2003 roku, która nakłada na gminy obowiązek zatwierdzenia w planach zagospodarowania przestrzennego miejsc przeznaczonych pod zalesienie. Rozporządzenie do tej ustawy z 11 sierpnia mówi jednoznacznie, że warunkiem uzyskania płatności jest plan miejscowy. Tu pojawia się problem, ponieważ większość gmin nie zdąży przygotować na czas tych planów. Gminni urzędnicy są bezradni.
- Na opracowanie planu potrzebujemy od roku do dwóch lat - tłumaczy Sebastian Kreft z referatu budownictwa gminy Chmielno.
Dodaje, że na przyspieszenie prac, to jest opłacenie dodatkowych ekspertyz urbanistów, gmina nie ma środków. Jednak nie tylko brak pieniędzy jest przeszkodą.
- Być może jako jedyna gmina w Polsce już w 2001 roku przystąpiliśmy do sporządzenia całościowego planu - wyjaśnia Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gdański. - Jednak i tak nie uda się nam zatwierdzić go do grudnia. Od roku nie możemy się doczekać zgody z resortu rolnictwa o przekwalifikowanie 700 ha powierzchni gruntów. Wśród nich są te, które będą służyły do budowy infrastruktury towarzyszącej budowie autostrady, co z kolei hamuje prace nad całością planu.
Wiosną ruszy kolejna edycja programu. Gminni urzędnicy mają nadzieję, że do tego czasu zmienią się przepisy i zamiast wypisu z planu zainteresowanym wystarczy oświadczenie o przeznaczeniu danego terenu na zalesienie.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto