Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat Iwony Wieczorek i Patryka Palczyńskiego doprowadził do zmiany prawa

Dorota Abramowicz, Magdalena Sapkowska
Do tej pory nie wiadomo, co dzieje się z zaginioną w lipcu ub.r. Iwoną Wieczorek
Do tej pory nie wiadomo, co dzieje się z zaginioną w lipcu ub.r. Iwoną Wieczorek
Dramat dwojga młodych ludzi z Trójmiasta, Iwony Wieczorek i Patryka Palczyńskiego, doprowadził do zmiany prawa. Patryk i Iwona zaginęli - niezależnie od siebie - latem ub.r. Kilka tygodni później z Bałtyku wyłowiono ciało młodego żeglarza, Iwony do tej pory nie znaleziono. Ich bliscy do tej pory twierdzą, że w pierwszym etapie poszukiwań popełniono wiele błędów.

- Te właśnie przypadki sprawiły, że Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęła prace nad procedurą dotyczącą poszukiwań osób zaginionych - mówi poseł Paweł Orłowski. - Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy wpływać na przebieg pracy prokuratury i policji, szukających zabójców Patryka i śladów Iwony. Możemy jednak - korzystając z dramatycznych doświadczeń - tak zmienić prawo i procedury poszukiwań, by pomóc innym. Zaproponowano już konkretne propozycje zmian w procedurze poszukiwań oraz w ustawie o policji. Zmieniło się też wiele w podejściu do takich zgłoszeń. Dziś już żaden z policjantów nie zasugeruje bliskim osoby zaginionej, by zgłosili się na policję po 48 godzinach od zniknięcia córki czy męża.

Wszystko na temat zaginięcia Iwony Wieczorek

Podczas ostatniego posiedzenia komisji I zastępca komendanta głównego policji, nadinspektor Kazimierz Szwajcowski, przedstawił posłom odpowiedź na wcześniejsze propozycje parlamentarzystów. Wiadomo już, że MSWiA przyjęło wiele z zaleceń komisji i duża część przepisów zostanie zmieniona zgodnie z jej wskazaniami. Komendant podzielił także postulat komisji o nadaniu policyjnym czynnościom poszukiwań osób zaginionych rangi ustawowej.

Czytaj o zaginięciu i morderstwie Patryka Palczyńskiego

- Zależy nam także, by zgodnie z prawem można było gromadzić i przetwarzać w bazie danych DNA informacje o osobach zaginionych i ich krewnych - wyjaśnia poseł Orłowski. - Dziś jest tak, że materiału DNA zmarłych o nieustalonej tożsamości, gromadzonego w laboratoriach, nie można porównać z materiałem genetycznym osób poszukujących swoich bliskich. Teraz powstanie specjalny bank takich danych.

Więcej na ten temat na www.dziennikbaltycki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto