Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczne sceny na Zatoce Gdańskiej. W pobliżu Mewiej Łachy zatonął jacht. Siedem osób momentalnie znalazło się w wodzie!

OPRAC.:
Kamil Kusier
Kamil Kusier
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wzburzone morze, wysoka fala i silny, porywisty wiatr. Z takimi warunkami pogodowymi mierzyli się śmiałkowie, którzy w pobliżu Mewiej Łachy zdecydowali się wypłynąć jachtem. Brak doświadczenia, a może chwila nieuwagi spowodowała, że momentalnie jednostka znalazła się pod wodą, a w niej również siedem osób z załogi. Tylko dzięki natychmiastowej reakcji służb ratowniczych udało się zapobiec tragedii i uratować wszystkich rozbitków.

- Zostaliśmy zadysponowani do zdarzenia w miejscowości Mikoszewo, wejście na plażę nr 90, gdzie według zgłoszenia kilka osób w kamizelkach ratunkowych potrzebowało pomocy - informują strażacy ochotnicy z OSP Jantar. - Po przybyciu na miejsce zastaliśmy OSP Mikoszewo, które będąc pierwsze na miejscu zdarzenia, wypatrzyło poprzez lornetkę osoby w kamizelkach machające w stronę lądu.

Jak relacjonują strażacy, z uwagi na bardzo trudne warunki na morzu niezwłocznie zwodowali łódź i udali się w stronę machających osób.

- W czasie kiedy dopływaliśmy do osób wzywających pomocy, dołączyła do nas załoga z MSPiR BSR Świbno, z którą to wspólnie podjęliśmy łącznie 7 rozbitków łodzi przewróconej przez potężne fale - dodają strażacy. - Po przetransportowaniu osób na brzeg została udzielona im kwalifikowana pierwsza pomoc, a następnie po konsultacji medycznej osoby zostały przewiezione do miejscowej jednostki OSP Mikoszewo, gdzie otrzymały ciepły posiłek i mogły się ogrzać.

Na tym nie zakończyła się praca strażaków ochotników, którzy po upewnieniu się, że życiu i zdrowiu rozbitków nic już nie zagraża, wrócili na wzburzone falami wody Zatoki Gdańskiej w celu zabezpieczenia łodzi.

- Nasza jednostka po zaopatrzeniu poszkodowanych wróciła na wodę w celu zabezpieczenia łodzi, sprawdzenia, czy nie doszło do rozlewu środków ropopochodnych i wyłowienia asortymentu należącego do łodzi i rozbitków - informuję o przebiegu zdarzenia strażacy z OSP Jantar.

Jak dodaje mł. kpt. Anna Piechowska, oficer prasowy KP PSP w Nowym Dworze Gdańskim, dwie osoby zostały przebadane przez przybyły na miejsce ratowników medycznych. Osoby te nie wymagały hospitalizacji.

W akcji ratowniczej udział brali strażacy z KP PSP w Nowym Dworze Gdańskim, KM PSP w Gdańsku, OSP Jantar, OSP Świbno, OSP Mikoszewo, ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Służby ratunkowe apelują o rozważne korzystanie ze sprzętu służącego do żeglugi. "Dziennik Bałtycki" przyłącza się do apelu. Dbając o własne bezpieczeństwo, dbamy również o zdrowie i życie osób trzecich.

Zobacz również w serwisie dziennikbaltycki.pl!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto