Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Druga wygrana Gdynian w lidze VTB: Asseco Prokom Gdynia - BC Kalev Tallin 64:58

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
Goście z Estonii długo stawiali opór, ale ostatecznie, dzięki udanej końcówce spotkania w wykonaniu zawodników Asseco, musieli przełknąć gorycz porażki.

Cały mecz miał dość niespodziewany przebieg. Prokom przez niemal wszystkich był stawiany na pozycji z góry wygranej. Większość kibiców, a z przebiegu meczu można wnioskować że zawodników gospodarza również, spodziewała się gładkiego i łatwego zwycięstwa. Nic bardziej mylnego.

Zawodnicy z Gdyni zaczęli mecz bardzo dobrze. Piotr Szczotka zaczął od 6 punktów z rzędu. Wsadem popisał się też Łapeta. I przez chwile Kalev nie potrafił na to odpowiedzieć, wyraźnie przegrywając walkę pod koszami. Za trzy trafili też Brown i Wilks. Przeciwnik z Estonii jednak nie poddawał się. Jego gra nie była może efektowna ale na pewno efektywna. Dzięki temu Asseco nie potrafiło odskoczyć za bardzo i na przerwę schodziło prowadząc jedynie 24:18. Potem nastąpiła metamorfoza gości. Gra gdynian wyglądała fatalnie. Wystarczy powiedzieć, że w tej kwarcie rzucili oni jedynie 9 punktów. Wszystko to spowodowało, że po pierwszej połowie gracze z Tallina schodzili do szatni prowadząc jednym punktem.

Trzecia kwarta zaczęła się od kolejnych popisów Estończyków. Celne rzuty za 3 punkty i dobra obrona przyniosła efekt w postaci ośmiopunktowego prowadzenia. Asseco grało niedokładnie, niemrawo i przede wszystkim nieskutecznie. Na szczęście zareagował trener gdynian, Tomas Pacesas, a czas na żądanie przyniósł pożądany efekt. Mistrz Polski zdobył 8 punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie. Ostatecznie po trzech kwartach utrzymywał się remis 48:48.

Świetny początek ostatniej kwarty i osiem punktów z rzędu naszego zespołu dawał nadzieję na niezbyt nerwową końcówkę meczu. Ale zawodnicy BC Kalev nie mieli zamiaru odpuścić. Ich kolejny zryw zmniejszył prowadzenie gospodarzy do jednego punktu. I wtedy z zespołem gości stało się coś dziwnego. Zaczęli popełniać łatwe straty w ataku i obronie, przestali trafiać z prostych pozycji i pozwolili Prokomowi przejąć inicjatywę. Dodatkowo w końcu zaczęły wpadać rzuty za trzy punkty dzięki czemu Jagla oraz Brown praktycznie przesądzili o wyniku spotkania. Ostatecznie zespół Asseco Prokomu Gdynia odniósł zwycięstwo 64:58.

Asseco Prokom Gdynia - BC Kalev Tallin 64:58 (24:18, 9:16, 15:14, 16:10)

Asseco Prokom: Daniel Ewing 13, Jan Hendrik Jagla 11, Adam Hrycaniuk 10, Piotr Szczotka 9, Bobby Brown 8, Michael Wilks 5, Ronnie Burrell 4, Ratko Varda 2, Adam Łapeta 2, Filip Videnov 0, Mateusz Kostrzewski 0.

BC Kalev: Rait Keerles 11, Reimo Tamm 9, Gert Dorbek 9, Gregor Arbet 8, Tanel Sokk 7, Kaido Saks 6, Robert Krabbendam 5, Joosep Toome 3, Kristo Orula 0, Kristjan Kitsing 0.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto