Kliknij i zobacz zdjęcia z pierwszego dnia Open'era! »
Zanim to jednak miało nastąpić, festiwalowicze musieli zmierzyć się z burzą, która cały wieczór "wisiała" nad terenem festiwalu. W końcu skończyło się na strachu i deszczu. Kim Nowak i Tame Impala trochę zmokli.
Te dwa zespoły, niemal w ostatniej chwili wyrzucone na scenę główną, pokazali, że nie są tylko jednosezonową modą, ale w pełni ukształtowanym zespołem. A doskonale znane "Why Won't You Make Up Your Mind" i "Feels Like We Only Go Backwards" sprawiły, że deszcz nikomu nie był straszny.
Zanim Tame Impala zdążyli zejść ze sceny, w namiocie już zaczęli czarować Junip. Szwedzi dla wielu osób znani byli tylko dzięki Jose Gonzalesowi, który swego czasu nagrał głośny cover "Heartbeats" The Knife. Jednak po koncercie w Gdyni powinni przede wszystkim zostać zapamiętani jako zespół potrafiący wytworzyć niesamowity klimat, który udzielił się fanom. Publika chóralnue wyśpiewywała każdy refren zespołu.
I wreszcie na koniec na scenie głównej pojawił się legendarny Nick Cave, który wystąpił na Open'erze pierwszy raz i pokazał prawdziwą klasę. Dla wielu osób był idealnym rockowym uzupełnieniem środowych Blur. "Bóg", "mistrz" - te określenia dominowały po koncercie legendarnego muzyka. I nie były przesadzone! Ten koncert (obok Junip) zdecydowanie "wygrał" drugi dzień Open'era.
Niedługo zamieścimy zdjęcia i wideo z drugiego dnia Open'era 2013.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?