MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drugie zwycięstwo gdynianek w Eurolidze

Adam Suska
W czwartym meczu Euroligi koszykarki Lotosu PKO BP wykorzystały atut własnego parkietu i pokonały w Gdyni Dexię Namur z trzema Polkami w składzie 87:77. Było to drugie zwycięstwo gdynianek w rozgrywkach grupy C.

W czwartym meczu Euroligi koszykarki Lotosu PKO BP wykorzystały atut własnego parkietu i pokonały w Gdyni Dexię Namur z trzema Polkami w składzie 87:77. Było to drugie zwycięstwo gdynianek w rozgrywkach grupy C. Udział Polek w tym sukcesie ograniczył się do niespełna 11 minutowego występu Magdaleny Leciejewskiej.

Dwie Polki (Krystyna Szymańska-Lara i Elżbieta Międzik) w pierwszej piątce Dexii i żadnej w drużynie Lotosu gdy zaczął się w Gdyni mecz mistrzyń Belgii z mistrzyniami Polski. Pierwsza i jedyna krajowa koszykarka (Leciejewska) w zespole gospodyń na parkiecie pojawiła się dopiero w ósmej minucie. Do tego czasu zagraniczna armada Lotosu miała spore problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych i powstrzymywaniem rywalek w obronie. Pod koniec pierwszej kwarty prowadzenie gry trener Roman Skrzecz powierzył, debiutującej w barwach gdyńskiej drużyny w Eurolidze, Dragoslavie Zakuli. Nie było to jednak zbyt szczęśliwe posunięcie. Bośniaczka zaraz po wejściu straciła piłkę, a w kolejnych akcjach zbyt długo odbijała ją o podłogę, nie mogąc zdecydować się na podanie. W 14 minucie Lotos przegrywał 25:33, ale po zmianie powrotnej (Dominique Canty wróciła na rozegranie) w ciągu dwóch minut odrobił straty. Na 33:33 wyrównała Chamique Holdclaw i były to pierwsze punkty Amerykanki w tym spotkaniu. Błędy i zbyt mała agresja w grze obronnej, mimo stałej zachęty ze strony publiczności, nie pozwoliły gdyniankom na przejęcie inicjatywy. Umożliwiły Międzik zdobycie w krótkim odstępie czasu 7 punktów i na przerwę drużyny schodziły przy remisie 42:42.

Losy meczu rozstrzygnęły się na początku trzeciej kwarty. Gdynianki zaczęły wreszcie agresywniej bronić i trafiać z dystansu. W ciągu niespełna pięciu minut Anne Breitreiner dwa razy trafiła "za trzy" i po drugim z jej rzutów gospodynie wygrywały 57:44. Do końca kwarty Niemka dorzuciła jeszcze dwie "trójki" i osiągniętej przewagi koszykarki Lotosu odebrać sobie już nie dały. W ostatniej odsłonie szanowały piłkę, długo rozgrywając akcje, do uzyskania pewnych pozycji rzutowych. Przyjezdne natomiast spieszyły się i popełniały błędy, które uniemożliwiły im skuteczny pościg.
- W pierwszej połowie moje zawodniczki nie potrafiły wyzwolić z siebie pełnej determinacji w grze obronnej. Cieszy mnie zwyciestwo, bo po porażce z Valenciennes nie możemy już przegrywać u siebie z drużynami, z którymi walczymy o awans do play off - skometował spotkanie trener Lotosu Roman Skrzecz.

Lotos - Dexia 87:77 (19:20, 23:22, 28:18, 17:17)
Lotos: Holdclaw 8, Canty 21, Breitreiner 19 (5), Maksymović 13, Snytsina 19 (3) oraz Leciejewska 2, Zakula 4.
Dexia: Smith 16, Szymańska-Lara 8 I2), Kraayveld 9 (1), Międzik 13 (3), Fleisher 15oraz Carpeaux 9 (1), Piotrkiewicz 0, Agabalova 7 (1).
Sędziowali: Fedor Dmitrev (Białoruś), Siergiej Krug (Rosja) i Daniel Berler (Szwecja).
Widzów: 1200.

============40 RamkaTytul 14(765301)============

Inne wyniki

============06 PodpisZdjecia(764233)============

Magdalena Leciejewska zagrała przez 11 minut.

============41 tabela 1 lam bold zielony 30(765300)============

Grupa C
Koszyce - Valenciennes 58:62, Spartak Moskwa Region - Gambrinus Brno 85:76.
1. Gambrinus 4 7 320:370
2. Spartak 4 7 294:278
3. Lotos 4 6 299:307
4. Valenciennes 4 6 253:280
5. Koszyce 4 5 256:271
6. Dexia 4 5 289:295

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto