Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewko za makulaturę 2012. Aby otrzymać sadzonkę - wystarczy 5 kg makulatury i kupon

Anna Mizera-Nowicka
Fot. G. Mehring/archiwum DB
Nie wiesz co zrobić z zalegającymi w domu starymi gazetami, kartkami, zeszytami? Chciałbyś przed swoim domem czy na działce zasadzić drzewko lub krzew? Jeśli tak, masz dobrą okazję, by wspomóc środowisko nawet podwójnie. Za przyniesione w ramach naszej akcji "Drzewko za makulaturę" pięć kilogramów zbędnych papierów i kupon z Dziennika Bałtyckiego możesz otrzymać sadzonkę drzewka, które potem wyprodukuje tlen. Finał ekologicznej akcji już za trzy tygodnie.

- Akcja ekologiczna "Dzień Ziemi 2012 - drzewko za makulaturę" będzie organizowana przez wydawcę "Dziennika Bałtyckiego" już po raz piąty - podkreśla Krystyna Kujawa z Dziennika Bałtyckiego. - Głównym jej celem jest promowanie postaw proekologicznych i podkreślenie znaczenia ekosystemu dla jakości życia człowieka.

W 2010 roku Czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" przynieśli 130 ton niepotrzebnego papieru i zabrali ze sobą 28 tys. sadzonek. Wubiegłym roku mieszkańcy Pomorza przynieśli aż 150 ton makulatury i odebrali 32 tys. drzewek!

SERWIS SPECJALNY. Zobacz, jak w Gdańsku dba się o środowisko

Przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych - partner akcji Dziennika Bałtyckiego, wraz z GPEC, Urzędem Miejskim w Gdańsku i Le Clerc Galerią Przymorze - mają nadzieję, że w tym roku nie będzie gorzej.

- To jest inicjatywa godna poparcia, dlatego wierzymy, że znów przyciągnie wielu mieszkańców - nie ukrywa Jacek Leszewski z RDLP. - Pomorze jest województwem zielonym. Można powiedzieć, że Trójmiasto jest wręcz położone w lesie. Ale zawsze znajdzie się miejsce, w którym można zasadzić kolejne drzewko, które po kilku latach zaczyna coraz bardziej cieszyć. A poza tym produkuje tlen... Jedno wytwarza tlen pokrywający dobowe zapotrzebowanie dla trzech osób.

Do udziału w akcji zachęcają również gdańscy urzędnicy.
- Choć Gdańsk ma duży wskaźnik zieleni - 130 m kw. na jedną osobę - w miastach zieleni nigdy nie jest za wiele - podkreśla Dagmara Nagórka-Kmiecik z Wydziału Środowiska gdańskiego magistratu. - Każde drzewo jest warte ocalenia. Jeśli zbieramy makulaturę, to znaczy, że jesteśmy świadomi, iż mamy wpływ na własne środowisko i możemy je chronić.

Finał pełen atrakcji

Ci, którzy nie zaczęli jeszcze zbiórki papieru, na przygotowanie się do akcji "Drzewko za makulaturę" mają trzy tygodnie. 20 i 21 kwietnia 2012 r. w godz. 10-18 finał akcji odbędzie się na parkingu przy Galerii Przymorze w Gdańsku. Poza szansą wymiany makulatury na drzewko redakcja Dziennika Bałtyckiego przygotowała również inne atrakcje, m.in. bezpłatny serwis rowerowy oraz rowerowe miasteczko, a także występy zespołów młodzieżowych i karaoke. Na tym nie koniec.

- Dzieci będą mogły wykazać się m.in. w konkursie plastycznym, który polegać będzie na wykonaniu prac plastycznych o tematyce "Ekologia". Główną nagrodą będzie 7- dniowy pobyt dla 4-osobowej rodziny w Tatralandii, w największym parku rozrywki w Europie środkowo-wschodniej - zachęca Krystyna Kujawa. - Nagrody przygotowano również dla szkół. Klasa, która zbierze najwięcej makulatury i dostarczy ją w czasie akcji ekologicznej do punktu odbioru wraz z kuponami wyciętymi z "Dziennika Bałtyckiego", wygra 40-calowy telewizor oraz 50 sadzonek drzew. Warunkiem wzięcia udziału szkoły w konkursie jest przekazanie do organizatora karty zgłoszenia.

Niespodzianki dla maluchów przygotują również leśnicy. - Na stoiskach promocyjnych Lasów Państwowych dzieci mogą liczyć na ciekawe gry i zabawy edukacyjne o tematyce leśnej. Taką wiedzę dobrze jest wpajać od najmłodszych lat - mówi Jacek Leszewski.

Aby przyłączyć się do ekologicznej akcji, można jeszcze przed finałem poszerzyć swoją wiedzę ekologiczną. W tygodniu poprzedzającym Światowy Dzień Ziemi, tj. 16-20 kwietnia, w Dzienniku Bałtyckim ukażą się ciekawe artykuły o tematyce ekologicznej, a 21 kwietnia specjalny dodatek "Dzień Ziemi". Od dziś można zbierać kupony, które pozwolą zamienić niepotrzebną makulaturę na drzewko.

70 kg papieru ratuje jedną sosnę
Rozmowa z Jackiem Leszewskim z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku

Dlaczego warto wziąć udział w tej akcji?

Jest to przede wszystkim dobra okazja, by pozbyć się zalegającej w domach makulatury. To ważne, bo u nas sieć odbioru makulatury praktycznie nie istnieje, więc osoby, które ją zbierają, po prostu nie mają co z nią zrobić. Z tego powodu do Dyrekcji Lasów Czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" dzwonią i pytają o tę akcję już od kilku miesięcy. Bo ona już na stałe wpisała się w życie publiczne i stanowi pewną markę. Ludzie więc wyczekują, kiedy będzie kolejna edycja, by wymienić papier na drzewko.

A jakie drzewka będzie można otrzymać w tym roku?

Będą pochodziły z jedenastu nadleśnictw, w których mamy szkółki. W większości przekażemy drzewka iglaste, m.in. świerki, modrzewie, sosny, ale nie zabraknie też liściastych, np. brzozy i klonu, ale i ozdobnych. Podczas akcji każdy z uczestników będzie też mógł zapytać na naszym stoisku, jak się opiekować takim drzewkiem.

Ile kilogramów makulatury trzeba przynieść, by uratować jedno drzewo?

Oddając 70 kg papieru, ratujemy 80-letnią, średnią sosnę, bo zmniejszamy zapotrzebowanie na papier.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto