Duńczycy inwestują w port w Ustce

Sieciarnie, hale remontowe i szkutnicze, warsztaty silników okrętowych, sklep żeglarski, wędkarski. Tak ma wyglądać Produkcyjno-Usługowe Centrum Rybackie, które duńska firma Agnel-Net chce postawić w usteckim porcie.

Na bazie firmy powstanie również Polsko-Duński Dom Rybaka. Duńska firma ma już swoje placówki w kilkudziesięciu krajach, między innymi w Estonii, Malezji, Norwegii i Francji. Na rynku usług rybackich funkcjonuje od 72 lat. Inwestycja będzie kosztować około miliona euro. W nowej firmie pracę znalazłoby ponad 100 osób.
- Dokładnie zbadaliśmy ten rynek i wiemy, że jest w środowisku rybackim i żeglarskim potrzeba na takie usługi - przekonuje Adam Nowak, współwłaściciel i przedstawiciel inwestora w Polsce.
Duńczycy dogadali się już z Urzędem Morskim. Teraz prowadzone będą rozmowy z magistratem. Na przeszkodzie stoi brak planu zagospodarowania przestrzennego i brak strategii rozwoju portu.
- W ciągu dwóch, trzech miesięcy będziemy mieli strategię. To strategia odpowie nam, czy w porcie jest miejsce na taką działalność - przekonywał na komisji gospodarczej radnych Jacek Graczyk, burmistrz Ustki. - Poza tym zgłosił się do mnie szef firmy Poldan-Net, która działa już w Ustce i stwierdził, że nowa firma to dla niego konkurencja. Zapewnił, że jeżeli się pojawi, on wycofa się z miasta.