Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dusan Kuciak z Lechii Gdańsk: Mamy bawić się grą w piłkę

Paweł Stankiewicz
Fot. Piotr Hukało
Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk, był zdenerwowany po porażce z Legią Warszawa, ale w przyszłość patrzy z optymizmem.

- Nie przesadzajmy. Nie przegraliśmy wszystkiego, a przed nami kolejne mecze. Z Legią zagramy w tym sezonie jeszcze raz, tak samo z Lechem czy z Jagiellonią - mówi Kuciak. - To nie jest koniec świata, a w drugiej połowie zagraliśmy świetnie. Na to trzeba patrzeć, a nie doszukiwać się błędów. Przegraliśmy z naszej winy, ale z tego meczu jest dla nas dużo pozytywów. Właśnie nasza gra w drugiej połowie.

Mecz na Stadionie Energa Gdańsk oglądało ponad 37 tysięcy widzów.

- Podziękowałem naszym kibicom - zdradza bramkarz Lechii. - Po meczu nie było z ich strony gwizdów tylko podziękowania, bo widzieli, że się staraliśmy. Powtórzę jeszcze raz, że w drugiej połowie graliśmy świetną piłkę. I to jest nasza nadzieja na przyszłość, że możemy powalczyć o najwyższe cele.

Dla biało-zielonych porażka z Legią była trzecią kolejną w meczu Lotto Ekstraklasy.

- Jesteśmy na czwartym miejscu w tabeli i to mnie bardziej niepokoi niż trzy porażki. Zabrakło nam trochę szczęścia i to zadecydowało, że to Legia, a nie my, strzeliła bramkę na 2:1. Teraz będzie przerwa i trzeba trochę odpocząć. Wy, dziennikarze, też już zrobiliście swoje pisząc, że Lechia gra o mistrza. Mamy swoje cele, mamy bawić się grą w piłkę i chcemy mieć tak wypełniony stadion co mecz, żeby kibice byli zadowoleni - powiedział Kuciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto