Dwa mecze prawdy Arki Prokom Gdynia

Po zwycięstwie 2:1 nad Aluminium Konin piłkarze Arki Prokom Gdynia umocnili się na czwartym miejscu w tabeli. Podopieczni Marka Kusto tracą obecnie osiem punktów do lidera rozgrywek Świtu, siedem do Górnika Polkowice i dwa do trzeciego w tabeli Górnika Łęczna.

Niezwykle ważne wydają się być dwa najbliższe spotkania wyjazdowe. Jeżeli gdynianie zaprezentują się w nich z dobrej strony i zdobędą przynajmniej cztery punkty, to wielce prawdopodobne jest, że liczyć się będą w walce o awans do końca rozgrywek. Jeżeli powinie im się noga, to strat do rywali mogą już nie odrobić.

Już w środę gdynianie mieli rozegrać w Zamościu zaległe spotkanie 18 kolejki z Hetmanem. Działacze z Zamościa przesłali jednak wczoraj pismo do PZPN, w którym poinformowali o możliwości odwołania tego spotkania za względu na warunki atmosferyczne. Wobec tego Departament Rozgrywek PZPN postanowił, że mecz ten odbędzie się we wtorek 15 kwietnia o godzinie 16.30. Termin ten jest obligatoryjny.
- Trudno powiedzieć czy jest to dla nas dobre rozwiązanie czy też nie. Jak idzie, to lepiej grać i kontynuować passę. Z drugiej strony odpoczynek na pewno nam się przyda po tych czterech meczach. Nie wiem jakie warunki panują w Zamościu, ale jeśli faktycznie fatalne, to gra nie ma większego sensu - powiedział trener Marek Kusto.
Kilka dodatkowych dni przerwy może poprawić sytuację kadrową Arki. Co prawda z Radomskiem na pewno nie zagra Ireneusz Stencel (kartki), ale być może w końcu wykuruje się Michał Smarzyński.

Podopieczni trenera Kusto z Gdyni wyjadą już w piątek, a wrócą dopiero po wtorkowym spotkaniu z Hetmanem.

Zwycięstwo rezerw

Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej odnieśli piłkarze drugiej drużyny Arki. Rezerwy pokonały w Pucku Handel 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 87 min Sławomir Kiełb. Pierwszy mecz po kontuzji zagrał bramkarz Marcin Mańka. Arka II: Mańka - Szmit, Koczorowski, Pawlicki, Wiśniewski - Rynkowski, Denc, Kozłowski, Zieliński - Kiełb, Rybicki.