Większy ciężar gatunkowy, wszak grano o awans do finałów mistrzostw Europy, miał jednak mecz z Cyprem. Wielkim orędownikiem grania na stadionie Lechii był trener Łazarek, wówczas i do dziś zresztą, mieszkaniec Gdańska. Zadanie jego piłkarzy wydawało się proste. Cypr to wówczas był europejski kopciuszek, który w grupie eliminacyjnej z Holandią, Grecją, Węgrami i Polską miał być dostarczycielem punktów. Często jednak okazuje się, że dzielenie skóry na niedźwiedziu jest niewłaściwym posunięciem.
Zadanie było proste
Zatem w Gdańsku był tylko jeden faworyt, a jedyną niewiadomą miała być liczba bramek, które nastrzelamy naszym gościom. Te rachuby były zresztą jak najbardziej słuszne, bo Polska była po dobrym, zremisowanym 0:0 eliminacyjnym meczu z Holandią w Amsterdamie. A kilka tygodni przed tym meczem biało-czerwoni wysoko ogrywali Skandynawów. Zwyciężyli 3:1 Finów oraz 4:1 Norwegów.
Czytaj także:Mecz Polska - Niemcy, czyli święto futbolu w Gdańsku
25 tysięcy kibiców, którzy wypełnili stadion przy ul. Traugutta, rozpoczęło od... skandowania imienia i nazwiska przywódcy Solidarności - Lecha Wałęsy - a przypomnijmy, że był to rok 1987 - licząc na futbolową ucztę. Tymczasem minuty meczu mijały, a na tablicy wyników wciąż utrzymywał się wynik bezbramkowy. Polacy mieli swoje sytuacje, ale pudłowali lub piłka stawała się łupem bramkarza Cypru Charitou. Chyba nigdy wcześnie ani nigdy później nie bronił tak dobrze i szczęśliwie.
Ofensywne wysiłki takich piłkarzy, jak Dariusz Dziekanowski, Mirosław Okoński, Jan Furtok, Jan Urban czy Włodzimierz Smolarek nie przyniosły spodziewanego rezultatu.
Radość Cypryjczyków z remisu w Gdańsku była tym większa, że... zdobyty punkt był pierwszym w historii tej reprezentacji wywalczonym w oficjalnych rozgrywkach w meczu wyjazdowym. Jak tamto spotkanie wspomina dzisiaj trener Łazarek.
- Ten remis ciągnie się za mną do dzisiaj - wyjaśnia nam ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski. - Pewnie, że był rozczarowaniem, ale zarzuty, że za dużo wystawiłem piłkarzy grających ofensywnie, za dużo było zawodników lewonożnych, że mogłem przewidzieć, iż w Gdańsku w kwietniu będzie padał deszcz i będzie wiało... do teraz mnie śmieszą.
Polska oczywiście nie wygrała grupy eliminacyjnej, zajęła w niej czwarte miejsce, a na finały Euro 1988 pojechała reprezentacja Holandii i... zdobyła mistrzostwo Starego Kontynentu.
Postrzelali debiutanci
Mecz w Gdyni nie miał takiej stawki, ale też był w wykonaniu polskiej reprezentacji znacznie lepszy. Wojciech Kowalczyk i Mirosław Trzeciak pokonali znanego wówczas w Europie bramkarza reprezentacji Szwecji Thomasa Ravelliego, zapewniając naszej kadrze zasłużone zwycięstwo i radość kompletowi publiczności na stadionie gdyńskiego Bałtyku. Co ciekawe, strzelcy bramek dla naszej drużyny debiutowali w pierwszej reprezentacji.
- Sympatycznie wspominam pobyt w Trójmieście i ten mecz. Każda wygrana reprezentacji ma przecież swoją wartość. Zresztą do dzisiaj kibice w Trójmieście przyjmują mnie życzliwie - powiedział nam z kolei trener Strejlau.
Mecze reprezentacyjne w Trójmieście
Polska - Szwecja 2:0 (1:0)
Gdynia, 21 sierpnia 1991, mecz towarzyski
Bramki: 1:0 Wojciech Kowalczyk (58), 2:0 Mirosław Trzeciak (90)
Polska: Bako - Grembocki, Wałdoch, Soczyński, Czachowski - Rzepka (58 Trzeciak I), Skrzypczak, Nawrocki - Mielcarski (58 Fedoruk), Kosecki (83 Węgrzyn), Kowalczyk
Szwecja: Ravelli - Eriksson (86 Nilsson), Gren, Larsson - Ljung, Erlingmark, Rehn, Mild (82 Gudmundson) - Nilsson, Dahlin, Martinsson (82 Fjellström)
Sędziował: Franz van der Winjngaert (Belgia)
Widzów: 8000
Polska - Cypr 0:0
Gdańsk, 12 kwietnia 1987, mecz eliminacyjny ME
Polska: Kazimierski - Prusik, Król, Wdowczyk - Urban, Wijas, Dziekanowski (66 Iwanicki), Karaś - Okoński, Furtok (46 Bayer), Smolarek
Cypr: Charitou - Miamiliotis, Pittas, N. Pantziaras I, Misos - Yiangoudakis, Savva, Marangos, Savvides, Nicolaou - Tsingis (85 K. Pantziaras)
Sędziował: Simo Ruokonen (Finlandia)
Widzów: 25 000
Czytaj także:Porady dla kibiców wybierających się na mecz Polska - Niemcy w Gdańsku
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?