Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyskusja przed Urzędem Miasta w Gdańsku na temat programu edukacji seksualnej Zdrovve Love [zdjęcia]

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Przed Urzędem Miejskim w Gdańsku doszło w piątek 7.02.2020 r. do dyskusji ws. edukacji seksualnej w szkołach ponadgimnazjalnych
Przed Urzędem Miejskim w Gdańsku doszło w piątek 7.02.2020 r. do dyskusji ws. edukacji seksualnej w szkołach ponadgimnazjalnych Rafał Mrowicki
Przed gdańskim magistratem w piątek 7.02.2020 r. doszło do spotkania dwóch stron konfliktu wokół programu edukacji seksualnej w szkołach ponadgimnazjalnych Zdrovve Love. Do działaczy stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk, wśród których byli też miejscy radni, wyszedł wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk odpowiedzialny za edukację i usługi społeczne.

Działacze stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk od miesięcy sprzeciwiają się programowi edukacji seksualnej Zdrovve Love, z którego dobrowolnie mogą korzystać uczniowie gdańskich szkół ponadpodstawowych. Zdaniem członków ruchu program przekazuje treści deprawujące do których zaliczają m.in. informacje na temat antykoncepcji czy seksu analnego.

Od tygodnia ulicami Gdańska jeździ samochód wożący z tyłu napis, który ma przekonać gdańskich rodziców o nieposyłanie swoich dzieci na zajęcia edukacji seksualnej.

W piątek 7.02.2020 r. przed Urzędem Miejskim Odpowiedzialny Gdańsk po raz kolejny skrytykował założenia programu i zaapelował do władz Gdańska o zmiany w programie i o wspólne rozmowy.

Zaczął Remigiusz Kwieciński, radny gminy Pruszcz Gdański, który swoje wystąpienie uzasadniał uczęszczaniem do gdańskich szkół uczniów również ze swojej gminy.

- Chcemy by program uległ wstrzymaniu oraz modyfikacji, by usunięto z niego szkodliwe i niezgodne z nauką treści. Stoimy na stanowisku, że taka edukacja powinna do uczniów docierać, ale nie w takiej formie. Mieszkańcy naszych gmin również uczęszczają do szkół ponadpodstawowych w Gdańsku - mówił radny gminy wiejskiej. Dodał, że podobnego zdania jest część radnych miejskich Pruszcza Gdańskiego oraz radni gminni z Kolbud.

- To nie jest żadna rzetelna wiedza. Gdyby taka była, to prócz informacji o łykaniu pigułek, byłoby coś o skutkach. Trzeba mieć na uwadze, jakie treści są przekazywane dzieciom w określonym wieku. Druga rzecz, to pan wiceprezydent Piotr Kowalczuk zachowuje się w sposób niegodny, bo atakuje kobiety. Zaczął od dyskredytacji pani Aliny Strzałkowskiej, potem przeszedł do mojej osoby i do pani kurator. Czy to przystoi mężczyźnie i to na takim stanowisku? Wydaje mi się, że nie - mówiła gdańska radna klubu Prawa i Sprawiedliwości Joanna Cabaj.

Prezes stowarzyszenia Marek Skiba, który rok temu kandydował na prezydenta Gdańska w wyborach przedterminowych, podsumował pierwszy tydzień kampanii samochodowej "Mato tato pomóż. Stop Zdrovve Love". Poinformował także o złożeniu w urzędzie pisma z prośbą o spotkanie na ten temat z wiceprezydentem Piotrem Kowalczukiem.

- Nasza akcja spotkała się z szerokim odbiorem w całej Polsce. Naszym celem jest ochrona dzieci przed seksualizacją - powiedział Marek Skiba.

Odniósł się do kwestii programowych, które ich zdaniem są kontrowersyjne.

- My uważamy, że zrównywanie kontaktów oralnych, analnych i heteroseksualnych jest nieuprawnione. Niemówienie o tym jak niebezpieczne są kontakty analne jest narażone na przenoszenie chorób. Odbyt to otwór kończący jelito grube, przez który wydalany jest kał. Zrównywanie stosunków analnych z kontaktami heteroseksualnymi nie mieści się w głowie. Stosowanie prezerwatywy daje 60 proc. zapobiegliwości przeciwko HIV. Pytam kto weźmie odpowiedzialność, za to, że nasze dzieciaki będą zarażały się korzystając z prezerwatywy? Tak nie wolno! Oczekujemy dobrej debaty na temat zdrowia prokreacyjnego dla naszych dzieci - mówił aktywista.

Zaapelował o spotkanie z władzami miasta na 13 lutego 2020 r. oraz o konferencję prasową dzień później, podczas której przedstawiono by wnioski ze spotkania.

Dyskusja przed urzędem

Podczas wystąpienia Marka Skiby przed Urząd wyszedł wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk odpowiedzialny za edukację.

Radna Joanna Cabaj zaapelowała do wiceprezydenta Kowalczuka o przeprosiny pod adresem swoim, Aliny Strzałkowskiej oraz nowej kurator oświaty. Odpowiedział jej apelem o przeprosiny pod swoim adresem za mówienie nieprawdy na temat swój oraz programu edukacji seksualnej. Następnie odniósł się do wystąpienia Odpowiedzialnego Gdańska.

- Od sierpnia zeszłego roku czekamy na informację, co ma być tematem debaty. List, który przesłał pan Marek Skiba, nosi tytuł debaty "Zdrovve Love, fakty i mity". Chciał, by była transmitowana na stronie internetowej miasta i by wzięli w niej udział eksperci. Wydział Rozwoju Społecznego pytał w sierpniu o uwagi do programu. Do dzisiaj takiej informacji nie otrzymaliśmy. Cały czas proszę pana Marka o przedstawienie tego co ma być treścią tej debaty, żeby można było rozmawiać. Trudno mi dyskutować z wiedzą Światowej Organizacji Zdrowia. Korzystanie z programu to nie jest przymus. Program od początku jest za zgodą rodziców i opiekunów, którzy mogą wybrać nawet odpowiednie moduły. Jeżeli nie chcą by ich dzieci korzystały z wiedzy np. o antykoncepcji to wystarczy zaznaczyć odpowiednią kratkę. To wszystko jest dostępne - mówił Piotr Kowalczuk.

- Panie prezydencie nie wiem czy pan zauważył, ale tutaj są banery, które promują nasz program. "Mamo tato pomóż" jak rozumiem wybrać program Zdrovve Love - mówił rzecznik prezydent Gdańska Daniel Stenzel o napisach trzymanych przez działaczy Odpowiedzialnego Gdańska.

- Wiedza nie deprawuje, można, a nie trzeba z niej korzystać. Każdy slajd, prezentowany na spotkaniach, scenariusze zajęć, są na stronie zdrovvelove.pl. Odpowiedzialny Gdańsk nie przystąpił do konkursów, ponieważ logicznie uważają, że rodzice powinni o tym uczyć. Są natomiast rodzice, którzy oczekują takiego programu w nim uczestniczą. Poprzednia pani kurator wielokrotnie pisała do nas, otrzymywała od nas wszystkie odpowiedzi i nie było konsekwencji. Mówimy o art. 86 prawa oświatowego, on mówi, że bez zgody rodziców na terenie szkoły nie mogą działać organizacje pozarządowe. To nie jest taka organizacja, tylko edukatorka. Odpowiedzialny Gdańsk nie startował w tym konkursie, ale otrzymał dwa granty - mówił wiceprezydent Kowalczuk.

Marek Skiba zapytał wiceprezydenta, czy odpowiedział na jego pismo z końcówki września. Wiceprezydent zapytał ponownie o debatę, o którą Odpowiedzialny Gdańsk wnioskował latem.

- W sierpniu zobowiązał się pan, że wróci do Wydziału Rozwoju Społecznego i przedstawi treść tej debaty. Do dziś pan tego nie zrobił - mówił Piotr Kowalczuk.

- Dokładnie mam rozpisane, kto ma co prezentować. Strony ustaliły, że 3 dni przed debatą wymienią się prezentacjami, żeby móc przygotować się do pytań - odpowiadał Marek Skiba.

- Schodząc do państwa upewniłem się: w Wydziale Rozwoju Społecznego takich ustaleń nie było. Wydział cały czas czeka na pana i na pańskie uwagi. Jeżeli pan tego nie zrobi, to nie możemy pójść dalej - kontrował wiceprezydent.

- Agencja rządowa pozytywnie pozytywnie oceniła nasz program Zdrovve Love - przypomniał rzecznik prezydent Gdańska Daniel Stenzel.

- Na komisji edukacji w zeszłym roku pani Anna Michalska (edukatorka - red.) jasno pokazała, że nie mówi o najbardziej bulwersujących treściach rodzicom. Dopiero po tej komisji pan otworzył stronę internetową zdrovvelove.pl - mówiła radna PiS Joanna Cabaj.

- Mówiła pani też o zgodach na udział w zajęciach - odpowiadał Piotr Kowalczuk. Dodał, że już 300 uczniów z gdańskich szkół wzięło udział w programie edukacji seksualnej.

- 26 czerwca pani Alina Strzałkowska przedstawiła dokładnie nasze zastrzeżenia odnośnie tego programu na komisji edukacji Rady Miasta Gdańska, a 27 czerwca te uwagi zostały złożone w oknie podawczym urzędu - mówił Marek Skiba.

- Na komisji edukacji był punkt odnośnie alternatywnych programów i ta pani przedstawiła dwie uwagi - kontrował Piotr Kowalczuk. Przypomniał, że to Marek Skiba, a nie Alina Strzałkowska, miał złożyć uwagi w Wydziale Rozwoju Społecznego w kwestii debaty. - Jeżeli pan Marek chce ustalić termin spotkania, możemy zaraz iść do sekretariatu i się umówić, jeżeli musi sprawdzić kalendarz, możemy to zrobić w poniedziałek - dodał.

Piotr Kowalczuk i Marek Skiba zakończyli spotkanie konkluzją, że w poniedziałek umówią się na konkretny termin spotkania.

Już gdy wiceprezydent wrócił do urzędu, działacze Odpowiedzialnego Gdańska odnieśli się jeszcze do kilku pytań odnośnie ich zastrzeżeń wobec programu edukacji seksualnej.

- Powinniśmy zabraniać zła. Gdyby rodzic chciał stręczyć dziecko to nie zaprotestowałby pan? - odpowiedział Marek Skiba na pytanie, dlaczego aktywiści chcą odmawiać prawa do zajęć z edukacji seksualnej tym rodzicom i uczniom, którzy chcą z niej korzystać.

- Jeżeli podchodzimy do kwestii formalnej, to jeżeli rodzic chciałby coś takiego zrobić to niech zorganizuje takie zajęcia za własne pieniądze na własnych dzieciach - dodał Marek Skiba.

Kontrola w gdańskich szkołach

Kontrola w szkołach, w których wprowadzony jest program edukacji seksualnej ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu. Zastępczyni dyrektora Wydział Strategii i Nadzoru Pedagogicznego pomorskiego Kuratorium Oświaty Beata Wolak poinformowała nas o jej zakresie.

Dotyczyć ma ona "przestrzegania ustawowych kompetencji Rad Szkół/Rad Rodziców w zakresie opiniowania podjęcia działalności w szkole lub placówce przez stowarzyszenie lub inną organizację, których celem statutowym jest działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki".

Kontrola ma wykazać, czy dyrektorzy szkół przestrzegali prawa rodziców do wyrażenia opinii na temat zajęć przy wyrażaniu zgód na udział ich dzieci. Ma zakończyć się w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto