Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dywany i sztab kanapkowy. To udogodnienia dla gimnazjalistów podczas egzaminu na Żabim Kruku

Natalia Grzybowska
W gimnazjum nr 8, znajdującym się przy ul. Żabi Kruk 5, już kwadrans przed egzaminem uczniów usadowiono w ławkach, by spokojnie oczekiwali na kolejne starcie, tym razem z częścią matematyczno-przyrodniczą. Jak się okazało, wszystko poszło sprawnie, bo we wtorek gimnazjaliści odbyli próbę generalną, dzięki której dokładnie wiedzieli w jakim szyku mają się ustawić i kto trafi do danej sali. Wszystko zostało dokładnie przemyślane i dopięte na ostatni guzik.
W gimnazjum nr 8, znajdującym się przy ul. Żabi Kruk 5, już kwadrans przed egzaminem uczniów usadowiono w ławkach, by spokojnie oczekiwali na kolejne starcie, tym razem z częścią matematyczno-przyrodniczą. Jak się okazało, wszystko poszło sprawnie, bo we wtorek gimnazjaliści odbyli próbę generalną, dzięki której dokładnie wiedzieli w jakim szyku mają się ustawić i kto trafi do danej sali. Wszystko zostało dokładnie przemyślane i dopięte na ostatni guzik. Przemyslaw Swiderski
Przed uczniami rozłożyli dywany. Może i nie czerwone, ale cel był taki, aby gimnazjalistom pisało się jak najbardziej komfortowo. Miały wygłuszyć salę gimnastyczną podczas egzaminu. Rodzice zaś zadbali o catering i o to, by nie było za głośno wśród tych, którzy pisanie zakończyli przed czasem.

W gimnazjum nr 8, znajdującym się przy ul. Żabi Kruk 5, już kwadrans przed egzaminem uczniów usadowiono w ławkach, by spokojnie oczekiwali na kolejne starcie, tym razem z częścią matematyczno-przyrodniczą. Jak się okazało, wszystko poszło sprawnie, bo we wtorek gimnazjaliści odbyli próbę generalną, dzięki której dokładnie wiedzieli w jakim szyku mają się ustawić i kto trafi do danej sali. Wszystko zostało dokładnie przemyślane i dopięte na ostatni guzik.

- Dyrekcja już od miesiąca zapewniała nas, że zrobią wszystko, żeby egzamin się odbył, nawet jeżeli strajk dojdzie do skutku - powiedziała mama jednej z gimnazjalistek, która pilnowała porządku wśród uczniów. -  Olbrzymi szacunek za organizację tego wszystkiego i za to, że dzieciom oszczędzono stresu, bo szczęśliwie mamy już za sobą połowę i wszystko zagrało, tak jak powinno. W poniedziałek uczniowie pomagali ustawiać ławki, we wtorek próbnie przyszli sprawdzić akustykę sal, w których będą rozwiązywać zadania ze słuchu na egzaminach z części językowej. Dyrekcja wykonała olbrzymią pracę, ale dzieci również wykazały się nie lada dojrzałością.

- Dzisiaj udało nam się utworzyć pięć komisji egzaminacyjnych - powiedziała dyrektor szkoły Mirosława Kowal. - Na jutro i na egzaminy po 8 klasie również skład komisji jest zabezpieczony. Na sali gimnastycznej rozłożyliśmy dywany, żeby ją nieco wygłuszyć. Nie ukrywam, że wszystko przygotowujemy do godzin nocnych, ale mamy też olbrzymie wsparcie rodziców.

Ci, w trosce o zdających i wszystkie osoby, które sprawowały pieczę nad egzaminem, utworzyli np. tzw. “sztab kanapkowy”, który zapewnił wszystkim catering domowej roboty.

Ważna jest strategia

- Po wczorajszych egzaminach córka była zadowolona, mówiła, że rozprawka na polskim była bardzo ciekawa i przy dobrej znajomości “Kamieni na szaniec” miała duże pole do popisu, by napisać dobrze punktowaną pracę - powiedziała zadowolona członkini "sztabu". - Zawsze mawia, że to tak wielowątkowa lektura, że można na niej ograć każdy typ wypowiedzi pisemnej jaką przewiduje egzamin. Taką obrała strategię. Z częścią przyrodniczą tym bardziej nie miała problemu, bo ma umysł ścisły.

W poprzednich latach było prościej

- Zadania z geografii wydały mi się bardzo proste. Czego niestety nie mogę powiedzieć o pozostałych - powiedział Kacper Janowski, uczeń 3 gimnazjum o profilu lingwistycznym. - Obawiam się matematyki. Problem z nią jest taki, że dobry wynik jest istotny, by aplikować na każdy możliwy profil. Nawet na humanistyczny, w który ja celuje. Moim zdaniem to niepotrzebne.

- Ja akurat lubię matematykę i o ile uważam ją za dość łatwą to czasem brakuje mi czasu na obliczenia - przyznała jego koleżanka z klasy Kasia Lewandowska. - Wydaje mi się jednak, że nasze egzaminy jak do tej pory były trudniejsze w porównaniu do tych z poprzednich lat. Materiał trochę mi nie przypasował.

- Trochę boimy się tego, że wyniki nie będą uznane, ponieważ wczoraj dowiedzieliśmy się, że egzamin nie został przeprowadzony we wszystkich szkołach - dodał gimnazjalista. - Nie wiemy, jak sytuacja strajkowa się rozwinie, zresztą nikt nie jest w stanie tego przewidzieć.

strajk nauczycieli

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dywany i sztab kanapkowy. To udogodnienia dla gimnazjalistów podczas egzaminu na Żabim Kruku - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto