Od wczoraj zarabiamy na siebie. dzień wolności podatkowej przypadł w tym roku 22 czerwca. Jest to dzień, w którym symbolicznie przestajemy płacić państwu podatki.
Dzień wolności podatkowej obchodzony jest już po raz 12. Data tego "święta" jest ruchoma. W roku ubiegłym przypadło ono 24 czerwca. Wszystko zależy od realnego obciążenia fiskalnego.
Wczoraj na specjalnie zwołanej konferencji eksperci z Centrum Adama Smitha postulowali obniżenie podatków i uproszczenie systemu podatkowego. Dodatkowo padły propozycje zlikwidowania podatku PIT i CIT i zastąpienia ich jednym, 25-procentowym zryczałtowanym podatkiem liniowym. Obecnie w Polsce mamy 116 różnorodnych opłat, jakie winni jesteśmy zapłacić państwu.
Według badań Centrum Adama Smitha najwięcej naszych pieniędzy idzie na opodatkowanie pracy, przedsiębiorczości i świadczeń społecznych. To prawie 41 proc. wszystkich dochodów publicznych. Akcyza to tylko 11 proc. dochodów budżetowych, a podatek VAT 19 proc.
Jak wynika z badań ekonomistów, z roku na rok coraz dłużej pracujemy na fiskusa.
Dzień wolności podatkowej obchodzony jest również w innych krajach. W Irlandii obchodzono go już 6 maja, w Stanach Zjednoczonych 11 maja, w Czechach 18 czerwca, czyli o cztery dni przed Polską. Najpóźniej z krajów europejskich wolność podatkową będą świętowali Szwedzi. Dla nich rozpocznie się ona dopiero 29 lipca.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?