Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś prezydent ujawni nazwisko kandydata na prezesa NBP?

(JKL)
Prezydent chce przeforsować swojego kandydata na szefa NBP "rzutem na taśmę". Dzisiaj prawdopodobnie ogłosi swojego kandydata. - Wakatu na stanowisku szefa NBP nie będzie – zapewniał wczoraj Aleksander ...

Prezydent chce przeforsować swojego kandydata na szefa NBP "rzutem na taśmę". Dzisiaj prawdopodobnie ogłosi swojego kandydata.

- Wakatu na stanowisku szefa NBP nie będzie – zapewniał wczoraj Aleksander Szczygło, szef Kancelarii Prezydenta.
Na "giełdzie" jako kandydatów wymieniało się Jerzego Żyżyńskiego, Andrzeja Sławińskiego, Andrzeja Wojtyny.
- Myślę, że należy szukać w innych nazwiskach. Jakich nie ujawnił. Nieoficjalnie wiadomo, że prezydent już dokonał wyboru.
Regulamin Sejmu przewiduje, że głosowanie nad niektórymi kandydatami na stanowiska konstytucyjne nie może odbyć się wcześniej niż siódmego dnia od doręczenia posłom druku zawierającego kandydatury. Druk powinien być dostarczony zatem dzisiaj.
- Ten termin dotyczy większości stanowisk konstytucyjnych obsadzanych przez Sejm, natomiast nie dotyczy wprost prezesa NBP, co wynika też z tego, że prawo zgłoszenia kandydata jest zastrzeżone dla prezydenta RP - jest to kandydatura z zewnątrz, którą Sejm ocenia głosując - twierdzi jednak Marek Jurek, marszałek sejmu.
Według Jurka, Sejm może wybrać nowego szefa NBP w pierwszym dniu najbliższego posiedzenia Izby - 10 stycznia. Posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych, na którym kandydat na szefa NBP mógłby zostać zaopiniowany, powinno odbyć się 8 stycznia. Następnego dnia z kandydatem mogłyby jeszcze spotkać się kluby poselskie.
Marek Zuber, były doradca premiera Marcinkiewicza, analityk rynków finansowych podkreśla, że przekładanie nominacji na ostatnią chwilę może być widziane za granicą jako nieudolność. W przypadku wakatu na stanowisku szefa NBP nie można na przykład zwołać Rady Polityki Pieniężnej, decydującej m.in. o wysokości stóp procentowych, a to w razie kryzysu finansowego może być katastrofalne w skutkach.
Pierwszy prezydencki kandydat na szefa NBP Jan Sulmicki zrezygnował z „powodów rodzinnych” dwie doby po tym, jak ogłoszono jego nominację w połowie grudnia. Kolejnego kandydata poznać mieliśmy przed Bożym Narodzeniem. Tak się nie stało.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto