Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

E-dziennik w szkołach Trójmiasta. Czy elektroniczny dziennik z powodzeniem zastępuje papierowy?

Anna Mizera-Nowicka
Czy e-dziennik sprawdza się w szkołach Trójmiasta?
Czy e-dziennik sprawdza się w szkołach Trójmiasta? Dariusz Gdesz/Archiwum
Sprawdziliśmy, jak funkcjonują e-dzienniki w szkołach Trójmiasta. Wnioski? Elektroniczny dziennik w Gdańsku miał działać od września. w Sopocie funkcjonuje od dawna, w Gdyni też, ale z problemami.

E-dziennik w szkołach Gdańska

Elektroniczną rewolucję w gdańskiej edukacji miała we wrześniu tego roku wprowadzić Gdańska Platforma Edukacyjna, czyli m. in. e-dziennik i e-sekretariat. Choć projekt ma prawie dwa miesiące opóźnienia, w co trzeciej szkole wciąż nie funkcjonuje. Urzędnicy tłumaczą, że to wina pracowników szkół. Ci zaś winą obarczają Urząd Miejski.

Na całą aplikację "System zarządzania informacją o uczniu" (e-sekretariat i e-dziennik) miasto wydało 675 tysięcy złotych.
- Pełną funkcjonalność projekt powinien osiągnąć z początkiem roku szkolnego 2013/14 - mówił w marcu Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Czytaj także: E-dziennik w szkołach Gdańska nie zrobił rewolucji
Obecnie urzędnicy informują, że e-dziennik działa w 63 szkołach. 27 placówek pracuje bez tej aplikacji, a 13 do ubiegłego tygodnia nie przekazało informacji na ten temat.

- Powodem opóźnienia jest fakt, że szkoły nie wprowadziły jeszcze danych do systemu - tłumaczy Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu. - W pierwszym roku funkcjonowania e-dziennika pracownicy szkół muszą wpisać do niego dane uczniów, rodziców, rozkład materiału i plany lekcji, a także dostosować dziennik do szkolnego systemu oceniania.

Nauczyciele do winy jednak się nie poczuwają.
- W ubiegłym roku pracowaliśmy na własnym dzienniku elektronicznym i wszystko działało jak należy. We wrześniu musieliśmy jednak przejść na papierowy, bo miasto nie przekazało nam w pełni gotowego e-dziennika - mówi anonimowo nauczyciel języka polskiego w jednej z gdańskich szkół ponadgimnazjalnych. - Teraz ponownie wszystko przepisujemy do e-dziennika.

Czytaj również: Trzystu nauczycieli z woj. pomorskiego straci pracę?

Dyrektorzy podstawówek na temat e-rewolucji rozmawiać nie chcą. Jedynie zastrzegając anonimowość, przyznają: - To jest koszmar. System jest bardzo skomplikowany. Ciągle musimy dzwonić i pytać. Za mało było szkoleń - narzeka dyrektor jednej z podstawówek. - E-dziennik budzi spore emocje, bo rodzice powtarzają, że już powinien działać. A u nas jeszcze długo raczej nie będzie.

E-dziennik w szkołach Sopotu

Taką możliwość od dawna mają sopocianie.
- Rok szkolny 2011/2012 był pierwszym, kiedy w szkołach obowiązywały tyko dzienniki elektroniczne - przypomina Magdalena Jachim, rzecznik Urzędu Miasta w Sopocie. - Ich funkcjonowanie finansowane jest w całości z budżetu miasta. To koszt ok. 35 tys. złotych rocznie.

E-dziennik w szkołach Gdyni

O tym, że e-dzienniki już działają, zapewnia też Gdynia.
- Szkoły są na różnym etapie korzystania z nich. Trwa proces doskonalenia systemu i dostosowywania go do bardzo różnorodnych potrzeb poszczególnych szkół - mówi wiceprezydent, Ewa Łowkiel. - Jeżeli chodzi o koszty obsługi systemu, to jesteśmy na etapie negocjacji umowy serwisowej.

Niektórzy dyrektorzy gdyńskich szkół przyznają, że w aplikacji póki co nie działa system archiwizacji danych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto