Dla obu drużyn będzie to drugie spotkanie pucharowe i kolejna szansa na odniesienie upragnionego zwycięstwa. W swoich pierwszych meczach grupowych Seahawks ulegli węgierskiej drużynie Gyor Sharks, a Hunters musieli uznać wyższość swoich ligowych rywali - zespołu Klek Knights. Taki układ sił w tabeli oznacza, że tylko zwycięzca sobotniego spotkania będzie mógł jeszcze myśleć o występie w fazie playoff.
Osłabione Jastrzębie
Zespół z Pomorza przystępuje do tego spotkania bardzo osłabiony. W ostatnich meczach ligowych stracił aż czterech swoich podstawowych graczy, w tym dwóch wybranych najbardziej wartościowymi zawodnikami ligi ubiegłego sezonu.
- Naszym celem jest zagrać jak najlepiej mimo okrojonego składu nie tylko ze względu na kontuzje, ale także na podjęte zobowiązania - ocenia całą sytuację Maciej Cetnerowski, trener Seahawks. - Zawodnicy, którzy jadą do Serbii chcą walczyć i "gryźć murawę". Myślę, że nawet przegrana ale po dobrej grze podbuduje naszą drużynę, a wygrana na pewno dodałaby nam skrzydeł. Wstydu Polsce, Pomorzu, Trójmiastu i wszystkim, którzy nam sprzyjają na pewno nie przyniesiemy - dodaje szkoleniowiec.
Tajemniczy przeciwnik
O najbliższym rywalu Jastrzębi wiadomo niewiele. Liga serbska od momentu swojego powstania (2004 rok), co rok miała inną nazwę i konstrukcję a zespół z Vrbas nie zagrał ani razu w jej finale. Ostatni sezon Hunters zakończyli na siódmym miejscu i musieli walczyć w barażach o utrzymanie w Dywizji Centralnej - najsilniejszej z trzech dywizji, odpowiednikiem pierwszej ligi.
Pomimo niezbyt imponującej historii Seahawks są świadomi, że spotkanie będzie wymagające. - Vrbas Hunters to solidny przeciwnik, jak każda drużyna w Serbii - przekonuje Cetnerowski. - Mają bardzo wyrównaną ligę. To będzie twardy mecz szczególnie, że tak jak my, Serbowie będą chcieli odnieść pierwsze zwycięstwo - kończy.
Piłkarska Ekstraklasa | Kino w Trójmieście | Open'er 2009 | Baltic Arena | Matura 2009 |
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?