Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzotyczny kontrakt na dostawy ropy naftowej

Jacek Klein
Prezes Olechnowicz chce, aby rosyjska ropa stanowiła zaledwie 60 proc. dostaw dla Grupy Lotos.
 Fot. Grzegorz Mehring
Prezes Olechnowicz chce, aby rosyjska ropa stanowiła zaledwie 60 proc. dostaw dla Grupy Lotos. Fot. Grzegorz Mehring
Gdańska rafineria opływa w ropę naftową. Oprócz surowca z nowych złóż na Bałtyku, Grupa Lotos będzie sprowadzać ropę z Kuwejtu. Tankowiec zawinie do gdańskiego Naftoportu już w połowie października.

Gdańska rafineria opływa w ropę naftową. Oprócz surowca z nowych złóż na Bałtyku, Grupa Lotos będzie sprowadzać ropę z Kuwejtu. Tankowiec zawinie do gdańskiego Naftoportu już w połowie października.

Kontrakt na dostawę 1 mln baryłek gdańska spółka podpisała wczoraj z Kuwait Petroleum Corporation. Zakupiony surowiec wypłynie statkiem z Zatoki Arabskiej w końcu września.
- Efektywne wykorzystanie strategicznej lokalizacji rafinerii w Gdańsku pozwala nam na odgrywanie bardzo istotnej roli dla bezpieczeństwa energetycznego Polski - mówi Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos SA. - Dywersyfikacja dostaw poprzez ich rozwój drogą morską oraz inwestycje we własny segment wydobywczy sprawiają, że możemy być spokojni o realizację celów, jakie postawili przed spółką akcjonariusze, w tym przede wszystkim Skarb Państwa.
Grupa Lotos chce, aby za sześć lat rosyjska ropa Ural stanowiła zaledwie 60 proc. dostaw ropy. W 2012 roku w gdańskiej rafinerii ma być przerabiane 10,5 mln ton ropy rocznie. Z tego 1 mln ton ma pochodzić z nowo odkrytych złóż na Bałtyku, których zasoby szacowane są na 16 mln ton. Odkrycie bałtyckich złóż wzbudziło niemałą sensację. Wznowienie wierceń w pobliżu zapowiedziała już Svenska Petroleum Exploration, szwedzka spółka wydobywcza, która zaniechała poszukiwań na Bałtyku w 1999 r. Grupa Lotos zamierza także pozyskać koncesje na eksploatację złóż na bałtyckim szelfie łotewskim. Aktualnie prowadzi negocjacje w tej sprawie.
Spółka chciałaby także zająć się sprowadzaniem surowca z Azji, m.in. z Kazachstanu. Niedawno szef Prokomu Ryszard Krauze poprzez jedną ze spółek Grupy Prokom nabył udziały w tamtejszych spółkach naftowych i zyskał prawa do eksploatacji złóż szacowanych na 2 mld baryłek. Prezes Olechnowicz nie chciał jednoznacznie stwierdzić, czy Lotos będzie zainteresowany dostawami z tych złóż.
- Na pewno nie będziemy inwestorem współfinansującym przygotowania do eksploatacji złóż - powiedział. - Tam koszty trzeba liczyć w miliardach dolarów. To dla nas za dużo.
Aktualnie rafineria w Gdańsku przerabia ropę Ural oraz Rozewie, ta ostatnia wydobywana jest przez Petrobaltic, a także pochodzący z Morza Północnego kondensat ropy naftowej Sleipner.
W 2012 r. Lotos planuje uzyskać 10-proc. udział w detalicznym rynku paliw i 30-proc. w rynku hurtowym w Polsce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto