Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekologiczne centrum edukacji w Brzeźnie? Gdańsk widzi tam i zdrowe centrum i drogi wieżowiec

Ewelina Oleksy
Na terenie dawnego ośrodka MON w Brzeźnie planowany jest wysokościowiec.
Na terenie dawnego ośrodka MON w Brzeźnie planowany jest wysokościowiec. archiwum DB/Grzegorz Mehring
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku ma pomysł jak uchronić Pas Nadmorski przed planowanym tam przez władze Gdańska wieżowcem. To kolejny głos w toczącej się dyskusji nad przyszłością nadmorskich terenów zielonych.

Fundusz chce stworzyć Bałtyckie Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej i odkupić od miasta działkę po dawnym osrodku wypoczynkowym MON. To teren po prawej stronie molo w Brzeźnie, gdzie opracowywany właśnie plan zagospodarowania przestrzennego ma dopuścić wysokościowce. A te budzą stanowczy sprzeciw ekologów, części miejskich radnych, radnych dzielnicy Brzeźna a także WFOŚiGW, który w sprawie pozyskania działki na cele użyteczności publicznej wysłał już do prezydenta Pawła Adamowicza kilka pism - ostatnie pod koniec lutego.

Gdańsk. 55-piętrowy wieżowiec może stanąć koło mola w Brzeźnie

- Ze względu na lokalizację nieruchomości na terenach cennych przyrodniczo, zwróciliśmy się z wnioskiem do prezydenta o rozważenie możliwości pozyskania przez nas tej nieruchomości w trybie bezprzetargowym - informuje Maciej Kazienko, zastępca prezesa zarządu WFOŚiGW w Gdańsku. - Etap procedowania projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego to idealny moment do ponownego przeanalizowania sytuacji. Swoja prośbę argumentujemy względami krajobrazowymi, środowiskowymi oraz obszarami ochrony ujęć wody. W tym przypadku nie powinny decydować względy ekonomiczne, ale jakość życia mieszkańców - podkreśla wiceprezes.

Gdańsk. Protest osiedlowych radnych przeciw planom budowy gigantycznego hotelu

Prośba o niewystawianie działki po ośrodku MON na przetarg pod cele komercyjne, wcale nie oznacza, że WFOŚiGW chce, by miasto oddało ją za darmo. - Jesteśmy gotowi zapłacić zgodnie z wyceną biegłego rzeczoznawcy. Skorzystalibyśmy ze środków własnych oraz pozyskanych z Unii Europejskiej - zapowiada Kazienko.

Pierwsze pismo w tej sprawie do magistratu trafiło już w ubiegłym roku. - Dyrektor Wydz. Skarbu odpowiedział nam, że po uchwaleniu planu zagospodarowania, działka zostanie wystawiona na przetarg i że nie ma możliwości pozyskania jej w proponowany przez nas sposób - ubolewa Kazienko.

Gdańscy urzędnicy upierają się przy wysokościowcu w Brzeźnie

Poza tym miasto planuje swoje Centrum Edukacji Ekologicznej, ale po lewej stronie molo, czyli na terenach, które po licznych protestach społecznych udało się uratować przed wysokościowcami.

Czy miejskie centrum powstanie? Tego nie wiadomo, bo realizacja inwestycji uzależniona jest od zapisów planu zagospodarowania, którego termin uchwalenia nadal nie jest znany. Zdaniem zarządu WFOŚiGW proponowana przez miasto lokalizacja Centrum Edukacji Ekologicznej, w cieniu wieżowca, stanowi zaprzeczenie idei i misji takiego ośrodka.

- Dlatego też ponawiamy swój wniosek o to, by władze miasta rozważyły naszą propozycję biorąc pod uwagę aspekty społeczne i rozwój terenów zielonych. Gwarancją zachowania obszaru Pasa Nadmorskiego dla przyszłych pokoleń jest zagospodarowanie tych terenów przez podmioty nienastawione na zyski. Takiego efektu nie można osiągnąć zbywając ten teren pod cele stricte komercyjne - uważa Kazienko.

WFOŚiGW zapowiada, że tak łatwo nie odpuści. Tym bardziej, że ma już gotową koncepcję swojego Bałtyckiego Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej. A realizacja projektu ma poparcie Fundacji Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego. Jak obiekt miałby wyglądać? - Byłby to budynek nie przewyższający korony drzew. Coś na wzór Centrum Kopernika, które powstało w Warszawie, czyli budynek raczej rozłożysty niż wysokościowy, gdzie byłaby możliwość poznania specyfiki Morza Bałtyckiego, jego przyrody i fizyki, na przykład tego jak powstaja fale - odpowiada Kazienko.

Ekolodzy przeciwko zabudowie w pasie nadmorskim Gdańska

Centrum miałoby być architekturą przyjazną środowisku z rozwiązaniami energooszczędnymi, wypożyczalnią rowerów i kijków do nordic walking, a jego otoczenie zagospodarowane w sposób zachęcający do odpoczynku i rekreacji.

-Taki obiekt bez problemu mógłby sam na siebie zarobić. Wystarczy popatrzeć na fokarium w Helu, które rocznie odwiedza blisko pół miliona turystów. Z samej tylko sprzedaży biletów jest tam milion złotych przychodu - wskazuje Kazienko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto