Ekstraklasa: Arka faworytem w meczu z Cracovią

Po meczu z KSZO Ostrowiec trener Pasieka nie ukrywał irytacji tym, co pokazali jego podopieczni na boisku. Zabrakło walki i determinacji, którą Arkowcy pokazali w wygranym meczu z liderem.

- Jestem zawiedziony wynikiem, chcieliśmy awansować, a to się nie udało. Na pewno KSZO zagrało niezwykle twardo i tak jak niedawno Widzew w Gdyni. Może w Ostrowcu oglądali ten mecz i wyciągnęli wnioski, że tak należy zagrać - wyjaśnia na stronie klubowej trener Dariusz Pasieka.

Niewykluczone, że część zawodników z pucharowego meczu na kolejną szanse będzie jeszcze musiała poczekać, choć kontuzje i urazowi mocno uprzykrzają życie trenerowi żółto-niebieskich. Pasieka jednak jak zawsze pozostaje optymistą.

- Nie będę oceniał poszczególnych zawodników, ale ten mecz pokazał wyraźnie, że niektórzy nie są w stanie jeszcze wpływać na oblicze zespołu w takim stopniu o jaki nam chodzi. Mam jednak pełne zaufanie do wszystkich moich graczy i w nich wierzę - tłumaczy opiekun gdynian.

Nie wiadomo, czy do pełni sił po spotkaniu w Ostrowcu dojdzie mocno pobijany Filip Burkhardt. Niezbyt dobrze czuję się również Ante Rozić, który tak skutecznie zatrzymywał w meczu z liderem Ekstraklasy Tomasza Frankowskiego. Bardzo niepewny jest wciąż wstęp Macieja Szmatiuka, który na razie zaczął lekko truchtać, ale by ocenić jego przydatność do gry potrzebne są dalsze badania.

W Krakowie tymczasem nastroje ostatnio polepszyły się. Wreszcie przyszła wygrana w Pucharze Polski, w sobotę zostanie otwarty nowy stadion .15-tysięczny obiekt zapełni się zapewne do ostatniego miejsca, co może nie być bez znaczenia w konfrontacji z Arką. Z Gdyni jednak również nie zabraknie kibiców, którzy od lat są zaprzyjaźnieni z fanami Pasów i zawsze są mile widziani na stadionie przy ul. Kałuży.

Początek meczu Cracovia Kraków - Arka Gdynia w sobotę o 18.15. Relacja na żywo w MM Trójmiasto od godz. 18.

Wszystko o trójmiejskich zespołach w Ekstraklasie: **Zobacz jak grają Lechia i Arka!**