Ekstraklasa: cenny remis Arki z GKS Bełchatów

Mecz ten miał być bardzo istotny dla obu zespołów. Arka zajmowała ostatnie miejsce w tabeli i gorączkowo ptrzebowała punktów, natomiast GKS miał tyle samo punktów co Polonia Warszawa a oba zespoły cały czas walczą o czwarte miejsce i grę w Lidze Europejskiej (następczyni Pucharu UEFA).

Już po dziesięciu minutach Bełchatów prowadził 1:0. Świetną akcję w środku pola zakończył precyzyjnym strzałem Tomasz Wróbel. Skrzydłowy GKS-u zachował się bardzo przytomnie mijając Norberta Witkowskiego i strzelając do pustej bramki.

Arka wyrównała w 43. minucie, gdy Grzegorz Niciński wykorzystał gapiostwo obrońców GKS i strzałem głową doprowadził do wyniku 1:1. Przez ostatnie minuty nie wydarzyło się już nic godnego uwagi i na przerwę zespoły schodziły z dorobkiem jednej bramki na koncie.

Po zmianie stron brakowało klarownych sytuacji, ale też zespoły bały się wziąć odpowiedzialność na swoje barki. I tak mecz zakończył się podziałem punktów, który daje szanse GKS-owi na grę w pucharach a Arce na pozostanie w Ekstraklasie.

PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (1:1)

Bramki: Tomasz Wróbel (11') - Grzegorz Niciński (43')

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów: 3 000

PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Grzegorz Fonfara, Edward Cecot, Mate Lacić, Jacek Popek (Paweł Magdoń 52') - Tomasz Wróbel, Patryk Rachwał, Janusz Gol (Krzysztof Janus 77'), Mateusz Cetnarski, Piotr Kuklis - Paweł Adamiec.

Arka Gdynia: Norbert Witkowski - Wojciech Wilczyński, Michał Łabędzki, Dariusz Żuraw, Tomasz Sokołowski - Zbigniew Zakrzewski, Marcin Budziński, Dariusz Ulanowski (Bartosz Karwan 70'), Bartosz Ława, Marcin Wachowicz (Grzegorz Niciński 36') - Ljubomir Ljubenow (Marcin Pietroń 79')