Ekstraklasa: Górnik Zabrze 2:0 Lechia Gdańsk

Trójmiejska Ekstraklasa: wszystko o Lechii Gdańsk i Arce Gdynia

"Wyjazdowa choroba" - tak zwykło się mówić przy Traugutta o niemocy piłkarzy Lechii w meczach wyjazdowych. Niestety fatalna passa trwa nadal. Tej wiosny biało-zieloni z obcych boisk przywieźli zaledwie jeden punkt, dwa tygodnie temu zremisowali z Polonią w Warszawie, ale w dzisiejszym meczu nie sprostali Górnikowi z Zabrza.

Lechia mogła wygrać...

Mecz mógł zacząć się fantastycznie dla Lechii, ale w trzeciej minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Maciej Kowalczyk. Ta sytuacja zemściła się sześć minut później, gdy po fantastycznym strzale Magiery Górnik objął prowadzenie. Przy tej bramce Paweł Kapsa nie miał żadnych szans, ale już obrona mogła zachować się zdecydowanie lepiej.

W 23. minucie meczu powinien być remis, ale nie popisał się Jakub Zabłocki. Napastnik Lechii świetnie wyszedł do piłki po błędzie obrońców, ale zamiast do siatki trafił prosto w Sebastiana Nowaka. W pierwszej połowie swoje sytuacje mieli jeszcze Adam Banaś oraz Robert Szczot, ale strzały nie były kierowane w światło bramki.

... ale przegrała

Druga przerwa było dużo słabsza od pierwszej. Brakowało sytuacji podbramkowych, było dużo walki i nieładnej gry. Wygraną Górnika przypieczętował w 86. minucie Kołodziej, który świetnie strzelił zza pola karnego. Znów Kapsa był bez szans a winę ponosi Cvirik, który dopuścił do tego strzału.

Wobec porażki z Górnikiem sytuacja Lechii znów robi się nieciekawa. Jeśli jutro Cracovia wygra swój mecz, biało-zieloni będą mieli raptem jeden punkt przewagi nad ostatnim i przedostatnim zespołem.

Sytuacje skomplikowały także wyniki w innych spotkaniach. Arka zremisowała ze Śląskiem Wrocław i ma tyle samo punktów a Odra Wodzisław wygrała z Jagiellonią Białystok i ma już trzy punkty więcej. Tak więc walka o utrzymanie będzie trwała do ostatniej kolejki.

Zobacz skrót z tego meczu!

Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0

Bramki: Magiera (9') i Kołodziej (86')

Żółte kartki: Mariusz Magiera - Jakub Zabłocki.
Sędzia: Marcin Szulc (Warszawa). Widzów: 16 000.

Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Grzegorz Bonin, Adam Banaś, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Robert Szczot (Przemysław Pitry 77'), Paweł Strąk, Adam Danch, Mariusz Przybylski, Piotr Madejski (Dariusz Kołodziej 82') - Dawid Jarka (Marius Kizys 88').

Lechia Gdańsk: Paweł Kapsa - Krzysztof Bąk, Hubert Wołąkiewicz, Peter Cvirik, Arkadiusz Mysona - Piotr Wiśniewski (Maciej Rogalski 62'), Łukasz Surma, Karol Piątek, Marcin Kaczmarek - Maciej Kowalczyk (Paweł Buzała 75'), Jakub Zabłocki (Andrzej Rybski 84').