MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk 0:3 Lech Poznań

Redakcja
Niestety Lechia Gdańsk nie przełamała serii dwóch porażek. Gdańszczanie w trzecim meczu z rzędu przegrali, do tego nie strzelając gola. Dzisiejszego popołudnia Lech Poznań, przeciwnik biało-zielonych, pokazał, że nie bez powodu typowany jest na czarnego konia rozgrywek grupowych Pucharu UEFA.

Gdańszczanie przystępowali do tego meczu z nadzieja na to, ze Lech zmęczony pucharowymi potyczkami nie potraktuje spotkania przy ul. Traugutta zbyt poważnie. W końcu potyczka z AS Nancy kosztowała Lechitów wiele sił. Jednak trener Franciszek Smuda ani myślał stosować taryfę ulgowa dla swoich podopiecznych i w Gdańsku wystawił niemal optymalna jedenastkę, zabrakło jedynie Hernana Rengifo i Rafała Murawskiego, który nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego w czwartkowym meczu Pucharu UEFA.

Trener Gdańszczan, Jacek Zieliński, zdecydował się w tym meczu na małe roszady. Zmęczonego Bena Starostę zamienił Artur Andruszczak  za Rogalskiego pojawił się Arkadiusz Mysona.

Gol do szatni

Pierwsza polowa nie zwiastowała jednak, ze to Lechici zdobędą w tym meczu komplet punktów. Fakt, posiadali optyczna przewagę lecz w praktyce nie stwarzali sobie wielu dogodnych sytuacji. Kilkukrotnie musiał interweniować Mateusz Bąk, ale w żadnej z sytuacji nie musiał nadzwyczaj się wysilać. Raz, po strzale Ivana Djurdjevicia, biało-zielonych uratowała poprzeczka.

Niestety Lechia także nie starała się narzucić swojego rytmu gry, przez co pierwsza polowa zakończyłaby się bezbramkowym remisem, gdyby nie akcja z 45. minuty. Przy biernej postawie obrońców Lechii, Robert Lewandowski strzałem z ostrego konta zdobył prowadzenie dla Kolejorza.

Tylko Lech
Druga odsłona meczu przebiegała już całkowicie pod dyktando Lecha. Zawodnicy w niebieskich koszulkach od pierwszych minut prowadzili grę starając się podwyższyć swoje prowadzenie. Choć po prawdzie Lechii należał się rzut karny, gdy w 48. min. faulowany w polu karnym był Kowalczyk. Arbiter wskazał na jedenasty metr, ale kilka minut później dla Lecha. Poznaniacy nie przerwali gry, gdy a murawie leżał Kosznik a Lewandowskiego w polu karnym faulował Andruszczak. Do piłki podszedł Semir Stilić i na raty pokonał Bąka. Gdański bramkarz wyczul strzał Bośniaka, ale wobec dobitki był już bezradny.

W 62. minucie wychodzącego na czysta pozycje Kowalczyka sfaulował Djurdjević, za co otrzymał czerwona kartkę. To mógł być sygnał dla Lechistów do odrabiania strat. Na placu gry pojawili się Rybski i Kowalczyk, którzy mieli za zadanie zmianę wyniku. Niestety Lech udowodnił jak bardzo jest klasowym zespołem. W 73. minucie wzorowa kontrę przeprowadzili Lewandowski ze Stiliciem, którą na bramkę zamienił Bośniak. Do końca zostało blisko dwadzieścia minut, jednak zawodnicy Zielińskiego stracili wiarę w zmianę rezultatu i rezultat tego meczu się nie zmienił. Lechia zero, Lech trzy.

Gramy dalej

- Jestem dumny z moich chłopaków - powiedział po meczu trener Lecha, Franciszek Smuda. - Pierwszy raz od dawna fizycznie prezentowaliśmy się bardzo dobrze od strony fizycznej przez pełne 90 minut. Forma idzie w górę, jeszcze namieszamy.

- Lech zagrał doskonały mecz - skomentował Jacek Zieliński. - Szkoda, że wszystkie gole straciliśmy po indywidualnych błędach. Niestety taka jest piłka, czas na kolejne spotkania.

Lechia już  środę na własnym stadionie zagra z ŁKS-em, który zremisował wczoraj z Wisłą w Krakowie i zajmuje obecnie czternasta lokatę. Lechia jest dwunasta z czternastoma punktami na koncie.


Lechia Gdańsk 0:3 Lech Poznań


Bramki:
Lewandowski (45') i Stilić (54' i 73').

Żółte kartki: Peszko - Buzała

Czerwona kartka:
Ivan Djordjević.

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów: 10 000.

Lechia: Mateusz Bąk - Artur Andruszczak, Jacek Manuszewski, Hubert Wołąkiewicz, Rafał Kosznik - Piotr Wiśniewski (67' Marcin Kaczmarek), Karol Piątek (67' Andrzej Rybski), Łukasz Trałka, Arkadiusz Mysona (80' Maciej Rogalski) - Paweł Buzała, Maciej Kowalczyk.

Lech: Ivan Turina - Grzegorz Wojtkowiak, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Ivan Djurdjević - Sławomir Peszko (75' Marcin Kikut), Tomasz Bandrowski, Jakub Wilk - Piotr Reiss (65' Dawid Kucharski), Robert Lewandowski (90' Anderson Cueto), Semir Stilić


**


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekstraklasa: Lechia Gdańsk 0:3 Lech Poznań - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto