Ekstraklasa: Lechia zagra z Górnikiem w Zabrzu

Świadczy o tym przede wszystkim postawa Górnika w tym sezonie. Zespół z Zabrza kadrowo jest bardzo mocny, ma świetnego trenera z sukcesami oraz możnego sponsora. Jednak od początku rozgrywek spisuje się fatalnie, przegrywa na potęgę a czołowi zawodnicy notorycznie zawodzą. W efekcie jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w historii polskiej piłki zajmuje ostatnie miejsce w lidze ze stratą czterech punktów do bezpiecznego miejsca.

Mecz o sześć punktów

- Zdajemy sobie sprawę, że będzie to jeden z ważniejszych meczów w sezonie i od niego może wiele zależeć - powiedział  w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu Dawid Jarka, napastnik Górnika. - W ostatnich meczach zabrakło nam przede wszystkim szczęścia, potrafiliśmy sobie stwarzać sytuacje, ale piłka niestety nie zawsze wpadała do bramki. Dlatego też Górnik nie zasługuje na to, by spaść z ligi - dodaje piłkarz.

W zeszłym tygodniu przeciwnik Lechii przegrał z Wisłą Kraków 1:3, choć przez moment nawet prowadził. Wobec tego biało-zieloni są mentalnie w dużo lepszej sytuacji. Tydzień temu w prestiżowym meczu derbowym z Arką Gdynia odnieśli cenne zwycięstwo i oddalili się od strefy spadkowej.

Pasjonująca walka o pierwszy skład

Jednak podopieczni Tomasza Kafarskiego przystąpią do tego meczu osłabieni zawodnikami, którzy i tak nie mieliby pewnego miejsca w pierwszej jedenastce. Kontuzjowani są Kawa, Pęczak, Mateusz Bąk oraz Miklosik. Bardzo interesująco zapowiada się walka o jedyne miejsce w ataku (Rybski spełnia raczej rolę ofensywnego pomocnika i świetną forme potwierdził w meczu z Arką).

W derbach dobrze spisał się Buzała, który strzelił zwycięską bramkę, ale także Kowalczyk, który wchodząc na końcówkę wniósł dużo ożywienia i zaliczył asystę przy golu tego pierwszego. Z drugiej strony w meczu z Polonią świetnie zagrał Zabłocki, który i z Górnikiem powinien wyjść w pierwszej jedenastce. Lechia zagra prawdopodobnie w następującym zestawieniu: Kapsa - K. Bąk, Manuszewski, Wołąkiewicz, Mysona - Wiśniewski, Surma, Piątek, Rogalski, Rybski - Zabłocki.

- Zostawimy zdrowie na boisku, jak zawsze - powiedział dla www.lechia.gda.pl Maciej Rogalski, skrzydłowy Lechii. - Pokusimy się nie tylko o remis, ale o wygraną. Nie tracimy już głupich bramek, pomijając samobója w meczu z Polonią Warszawa. Potrafiliśmy się jednak podnieść i odrobić straty. W Zabrzu zrobimy wszystko, żeby wygrać - dodaje zawodnik z Gdańska.